Podczas turnieju żorska ekipa grała z drużynami UKS Siemaszka Piekary, AZS Politechnika Rzeszów i KS Dark-Dog Górnik Nowe Miasto Wałbrzych.
Pierwszy mecz Hawajskie zagrały z drużyną z Piekar, wygrywając 80:61. Od pierwszej kwarty zarysowała się widoczna przewaga, którą Koszule systematycznie powiększały. W całym meczu najlepiej punktował środkowy Bartosz Piasecki, który zdobył 18 punktów. W drugim spotkaniu żorski team podejmował Politechnikę Rzeszów. To była niemal kopia pierwszego meczu. Żorzanie też nieźle wypunktowali rywala. Wygrali 89:70. W trzech pierwszych odsłonach Hawajskie zdobyły 73 punkty przy zaledwie 48 przeciwnika. Co prawda, ostatnią odsłonę Rzeszów wygrał różnicą sześciu oczek, ale przewaga punktowa zdobyta w trzech pierwszych pozwoliła naszym odnieść kolejne zwycięstwo.
Komplet punktów żorski zespół zdobył też w pojedynku z Wałbrzychem. Koszule zwyciężyły rezultatem 78:64. Spotkanie było bardzo emocjonujące, bo po dwóch pierwszych odsłonach obie ekipy ustrzeliły po 37 oczek. - Potem jednak nasi zmobilizowali się i odskoczyli rywalom. Ostatecznie wygraliśmy 78:64. Tym samym gramy w finałach, gdzie tylko trzy najlepsze ekipy z trzecich lig awansują do drugiej ligi - mówią trenerzy Hawajskich.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
