MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Hawajskie Koszule zmierzą się z Albą Chorzów

Tomasz Siemieniec
Miedzy innymi dzięki dobrej postawie Karola Chamera (na zdj.) w pierwszym meczu Alba Chorzów wygrała 106:80.
Miedzy innymi dzięki dobrej postawie Karola Chamera (na zdj.) w pierwszym meczu Alba Chorzów wygrała 106:80.
Bardzo interesująco zapowiada się jutrzejszy mecz Hawajskich Koszul z Albą Chorzów. Kibice mogą się spodziewać zaciętego, stojącego na wysokim poziomie widowiska sportowego.

Bardzo interesująco zapowiada się jutrzejszy mecz Hawajskich Koszul z Albą Chorzów. Kibice mogą się spodziewać zaciętego, stojącego na wysokim poziomie widowiska sportowego.

Oba kluby znają się jeszcze z rozgrywek III ligi i to między nimi odbyła się walka o awans do II ligi. Wtedy lepsza była ekipa z Chorzowa.

- Mamy im coś do udowodnienia - mówi Ksawery Fojcik. - To nic, że Alba jest wyżej w tabeli. To będzie mecz o prestiż, nie o punkty - dodaje szkoleniowiec Hawajskich koszul.

Trener Alby Chorzów również uważa, że sobotni mecz to coś więcej niż zwykłe spotkanie ligowe. - Od lat ze sobą rywalizujemy, raz lepsi byliśmy my, innym razem Hawajskie. Sobotni mecz na pewno będzie emocjonujący, bo żorska drużyna wróciła już do dobrej dyspozycji - mówi Rafał Sobecki, szkoleniowiec Alby Chorzów.

Czy wygramy, tego nie wiem, ale skóry łatwo nie sprzedamy - zapowiada Fojcik. - Kibice nie będą się musieli za nas wstydzić - zapewnia.

W pierwszym meczu w Chorzowie Hawajskie Koszule uległy Albie aż 108:80. Wtedy jednak żorski zespół był rozbity kontuzjami, teraz z meczu na mecz gra coraz lepiej. Hawajskie odbiły się w końcu od dna tabeli i wszystko wskazuje na to, że już tam nie wrócą. Zresztą cele na ten sezon są od dawna jasno wytyczone. - Utrzymać się w drugiej lidze. To jest najważniejszy cel - mówi Ksawery Fojcik.

Na początku sezonu wielu kibiców miało nadzieję, że Hawajskie Koszule powalczą o czołowe miejsca w tabeli, tak jak to robi Alba Chorzów. Po problemach kadrowych i serii dziesięciu porażek z rzędu pojawiły się głosy, że progi II ligi są dla Hawajskich za wysokie.

- Docierały do nas takie opinie, ale my spokojnie robiliśmy swoje i czekaliśmy na pierwsze zwycięstwo - wspomina żorski szkoleniowiec. Teraz zespół ma na swoim koncie kilka wygranych meczów i jego pozycja w tabeli jest raczej bezpieczna. Oczywiście pod warunkiem, że będzie wygrywał kolejne mecze. Najbliższa okazja na zgarnięcie kompletu dwóch punktów będzie już jutro.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ewa Swoboda ze swoją Barbie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto