Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Impreza dla prawdziwych twardzieli w Żorach. 88 śmiałków zmierzyło się z 1/8 Ironmana. Pływają, biegną i jadą na rowerze. Zobaczcie ZDJĘCIA

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Chętnych do rywalizacji w żorskim Cross Triathlonie nie brakowało.
Chętnych do rywalizacji w żorskim Cross Triathlonie nie brakowało. Piotr Chrobok
Impreza dla prawdziwych twardzieli w Żorach. Łącznie 27,5 kilometra: w wodzie, na rowerze i w biegu miało do pokonania 88 zawodników, którzy zdecydowali się na rywalizację w 3. żorskim cross triathlonie. Śmiałkowie pływali w wodzie kąpieliska Śmieszek, a także jechali rowerem i biegli przez żorskie lasy. Zobaczcie zdjęcia!

Impreza dla prawdziwych twardzieli w Żorach. 88 śmiałków zmierzyło się z 1/8 Ironmana. Pływają, biegną i jadą na rowerze. Zobaczcie

To moim zdaniem najbardziej odważna setka - zwróciła się do uczestników 3. żorskiego cross triathlonu, Jolanta Hrycak, przewodnicząca Komisji Kultury, Sportu i Młodzieży Rady Miasta Żory, dając sygnał do startu 88 śmiałkom, którzy podjęli rękawicę rzuconą przez żorski MOSiR i zdecydowali się wziąć udział w zawodach rozgrywanych na kąpielisku Śmieszek.

3. żorski cross triathlon tradycyjnie rozpoczął się od części "wodnej". Uczestnicy imprezy wskoczyli do wody, która jak sami mówili wcale nie była zimna. Gdy się już rozgrzali w wodzie, przesiedli się na rowery, z których zeszli i pobiegli.

W sumie do pokonania mieli 27,5 kilometra, czyli 1/8 amerykańskiego Ironmana, najbardziej wymagającej imprezy triathlonowej na świecie. Śmiałkowie musieli przepłynąć 500 metrów, później pokonać 22 kilometry rowerem i przebiec kolejnych 5 kilometrów.

Na trasie dopingowała ich licznie zgromadzona publiczność, którą do kibicowania zachęcali sami organizatorzy. - Lokalizacja nad kąpieliskiem Śmieszek, w otoczeniu malowniczych lasów oraz przy parku rozrywki Twinpigs z pewnością sprawi, że zawody będą wspaniałą przygodą dla wytrawnych zawodników i amatorów oraz widowiskiem pełnym wrażeń dla rodzinnie dopingujących kibiców - podkreślali przedstawiciele MOSiR-u w Żorach.

W żorskich zawodach udział wzięli "starzy znajomi", którzy w poprzednich edycjach mieli okazję sprawdzić się na trasie cross triathlonu. Rywalizowali między innymi zwycięzcy sprzed roku i dwóch lat. Nie zabrakło też jednak nowych twarzy. Jedną z nich był pan Rafał, który jak przyznał nie nastawiał się na wynik, a raczej na dobrą rozrywkę.

- Biorę udział w zawodach z chęci zabawy. Sport uprawiam amatorsko, najczęściej, gdy dzieci pójdą już spać i zostaje trochę czasu - mówił nam pan Rafał, żorzanin, który w zawodach brał udział z kilkoma znajomymi, a na trasie wspierały ich rodziny.

Jeszcze przed startem 3. edycji żorskiego cross triathlonu, organizatorzy zapowiedzieli, że kolejna edycja odbędzie się za rok, tradycyjnie w drugi weekend września.

Chętnych do rywalizacji w żorskim Cross Triathlonie nie brakowało.

Impreza dla prawdziwych twardzieli w Żorach. 88 śmiałków zmi...

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto