IV Żorski Amok Bluesowy już 9 marca. Co w programie? [WYWIAD Z BOGDANEM RUMIAKIEM]

IV Żorski Amok Bluesowy już 9 marca. Co w programie? [WYWIAD Z BOGDANEM RUMIAKIEM]

Zawsze o tej porze roku miłośnicy bluesa wymieniają się informacjami: kto tym razem zagra na żorskim A-MOK-u? Proszę więc potwierdzić, kogo zobaczymy na scenie w Żorach.
BR:Tegoroczna edycja A-MOK-u po raz pierwszy będzie miała międzynarodową obsadę. Wystąpi czterech wykonawców. Każdy z nich reprezentuje inne podejście do muzyki. Na festiwalu wystąpią: polski Black Pin, The Glass z Ukrainy, Marek Makaron Trio oraz Vanesa Harbek Band. Jam session poprowadzi natomiast BR Band.

Śląskich Marka Makarona i Black Pin znają wszyscy. A The Glass czy Vanesa Harbek?

Black Pin to grupa złożona z muzyków występujących w kilku śląskich składach. Wywodzi się z naszego regionu, ale na pewno nie gra „regionalnie” a wręcz przeciwnie - gra na poziomie, którego nie powstydziłby się żaden światowy festiwal. Marek Makaron Motyka to muzyk z Bytomia z kilkudziesięcioletnim stażem. Często występuje jako człowiek-orkiestra. Obwieszony perkusjonaliami wyśpiewuje przede wszystkim stare śląskie pieśni w manierze delty Mississippi. The Glass to ciekawa, bluesrockowa grupa z Ukrainy. Zespół wykonuje covery oraz własne kompozycje. Powstał w 2015 roku, po czasie do zespołu dołączyła charyzmatyczna wokalistka Oxana Cymbalist. Oxana jest również aktorką Teatru Dramatycznego we Lwowie, a w 2017 roku została finalistką The Voice of Ukraine. Jej trenerką była Jamala, zdobywczyni głównej nagrody na Eurowizji. Oxana swoim głosem i charyzmą sceniczną zdobyła wielką sympatię widzów. Vanesa Harbek to natomiast utalentowana gitarzystka, wokalistka i trębaczka pochodząca z Argentyny. Vanesa dzieliła już scenę z wielkimi artystami m.in. z Igorem Prado, Omarem Colemanem, czy Sugar Blue.

A z kim wystąpi w Żorach, z muzykami z Polski?

U nas wystąpi ze znakomitym zespołem w składzie: Krzysztof Puma Piasecki - gitara; Łukasz Gorczyca - bas i Tomek Dominik - perkusja. Vanesa wspólnie z Piaseckim poprowadzi też warsztaty gitarowe, które otwierają dzień festiwalowy.

Puma Piasecki to uznany gitarzysta, ale kojarzący się raczej z jazzem. Pasuje na warsztaty bluesowe?

Oczywiście że pasuje! Puma jest wybitnym gitarzystą oraz pedagogiem. Odnajduje się doskonale w tym stylu muzycznym. Poza tym blues i jazz mają ze sobą wiele wspólnego. Podczas warsztatów Krzysztof skupi się na jazzowych zagrywkach, które można w wykorzystywać w bluesie. Natomiast Vanesa opowie o rasowym bluesowym graniu.

W tym roku znów wykorzystasz boczną scenę Miejskiego Ośrodka Kultury?

Oczywiście. Amok odbędzie się na tzw. scenie kameralnej. Mimo że jest tam trochę ciasno, decydujemy się dalej tam właśnie robić festiwal. Sala jest urządzona trochę jak wnętrze dużego klubu. Stoliki, krzesła, bar, bliski kontakt z muzykami...
Czy również w tym roku muzycy biją rekord w liczbie wykonawców jakiegoś utworu? Jaki to będzie numer?

Tak. W tym roku oczywiście bijemy kolejny rekord Żor we wspólnym wykonaniu wybranego utworu. Będzie to numer Nalepy „Jest gdzieś taki dom”. To klasyczny bluesowy utwór, oparty na tzw. bluesowej triadzie, w tonacji E. Można go posłuchać na Youtube i szybko się go nauczyć. Być może zamieścimy krótki filmik instruktażowy. To wspólne granie pod hasłem „bijemy rekord Żor” jest już stałym elementem festiwalu. Naszym celem jest integracja środowiska muzycznego. Zapraszamy do grania wszystkich instrumentalistów, w każdym wieku, z każdym instrumentem.

Rekord to tradycja, ale masz też nowość, niespodziankę.

Owszem, w tym roku po raz pierwszy podczas Amoku będzie wystawa prac artystów niepełnosprawnych zatytułowana „Malujemy muzykę”. Warto obejrzeć.