18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak dawniej wyglądał Rynek. Opisujemy jego olbrzymią północną część. Były restauracja Ul, krawiec

Katarzyna Śleziona
Widokówka Żor z początku XX wieku przedstawia północną część Rynku, którą zdobią piękne lipy. W prawym narożniku widzimy towarowy powóz konny "sandschneider". Powozy wyrabiał m.in. rzemieślnik Magiera.  Rzeźnicy przewozili nimi mięso i żywiec do uboju
Widokówka Żor z początku XX wieku przedstawia północną część Rynku, którą zdobią piękne lipy. W prawym narożniku widzimy towarowy powóz konny "sandschneider". Powozy wyrabiał m.in. rzemieślnik Magiera. Rzeźnicy przewozili nimi mięso i żywiec do uboju ARC. / Muzeum Miejskie Żory
Jak dawniej wyglądał nasz Rynek? Oglądaj co tydzień! Zaczynamy od fotografii kamienic z północnej pierzei. Przed wojną znajdowała się tu restauracja Ul i krawiec. Zobacz archiwalne zdjęcia z żorskiego muzeum.

Czy wiecie, że jeszcze przed wojną na Rynku mieściła się słynna Restauracja Ul, której właściciel wystawił w lokalu pierwsze w mieście radio? Zobacz, w której kamienicy słuchano dawniej muzyki. Dzisiaj prezentujemy Wam dawne pocztówki przedstawiające zabudowania północnej pierzei Rynku, a w następnych tygodnikach pokażemy kolejne fragmenty Rynku.
Jak wyglądała północna pierzeja przed wojną? Narożny budynek na wylocie z ul. Klimka (dawniej Rybnicka) należał do rodziny Hanslików (dziś lokal do wynajęcia, a do niedawna znajdował się tu punkt telefonii komórkowej). Na początku XX wieku mieściła się tu słynna w całych Żorach Restauracja Ul. Była słynna też z tego powodu, że właściciel kamienicy miał pierwsze w mieście radio. Wieczorami przychodziły tu tłumy. Każdy chciał posłuchać jakiejś audycji. Aby lepiej było słychać radio, pan Hanslik przeciągał antenę z wieży kościoła farnego na dach swojego domu. W marcu 1945 r. kamienica została całkowicie zniszczona.
Obok znajdował się dom Latochów (dziś znajduje się tu gabinet lekarski i zakład fotograficzny). Mieszkała tu rodzina zięcia Latochów - Jana Zagrodzkiego. Z lewej strony kamienicy znajdował się zakład, gdzie rzemieślnik naprawiał maszyny rolnicze i do szycia. Sprzedawał te urządzenia, a także rowery. Synowie Zagrodzkiego - Jan i Antoni urządzili w Żorach nowe kino w rejonie dzisiejszego Domu Kultury. Ta kamienica także w marcu 1945 r. uległa zniszczeniu.
Dalej po tej stronie rynku znajdował się dom krawca Lipusa, który specjalizował się w krawiectwie męskim dziś w tym miejscu znajduje się siedziba banku). Jego zakład był na piętrze, a na parterze od 1934 r. mieściła się firma Bata. Pomieszczenie wydzierżawiła czeska firma specjalizująca się w szyciu tanich pantofli z płótna na gumowej podeszwie. Nazwano je nawet "cichobiegami".
Kolejny dom należał do tkaczy Piecuchów, potem do rodziny Konig (dzisiaj znajduje się tutaj kwiaciarnia, kantor i bank). Ojciec rodziny był kierownikiem szkoły powszechnej, a żona nauczycielką. Jedna z ich córek - Jadwiga została żoną aptekarza Bonifacego Bałdyka, burmistrza Żor, działacza narodowego i plebiscytowego. Na parterze tej kamienicy po lewej stronie mieścił się sklep firmowy żorskiego młyna, a po prawej - sklep tzw. Księgarnia Żorska. Można tu było kupić książki, a nawet zabawki. Natomiast na piętrze po lewej stronie mieszkali pracownicy poczty, a po prawej - właściciele domu. Wojna także zniszczyła tę kamienicę.
Obok mieścił się dom Wyrobków (dzisiaj mamy tu sklep obuwniczy). Jego właściciel - Józef Wyrobek założył m.in. w 1912 r. w Żorach Towarzystwo Śpiewacze "Feniks", a 8 lat później Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół". Na parterze mieścił się sklep kolonialny. Około 10 metrów od domu znajdowała się pompa benzynowa, którą rodzina miała w ajencji. Pompowali ręcznie ze zbiorników znajdujących się pod ziemią i sprzedawali 5 litrów benzyny.
Dalej, na wylocie z ul. Zgaślika, znajdował się dom rymarza Pawła Lipiny (dzisiaj mamy tu Kościół Zielonoświątkowy i obok sklep obuwniczy). Po lewej stronie znajdowała się hurtownia i sklep z wyrobami tytoniowymi. Zaś po prawej stronie znajdował się sklep z konfekcją prowadzony przez Niemca Bertolda Meissa. W październiku 1940 r. to w tej kamienicy na dole Niemcy urządzili wystawę skonfiskowanych sztandarów polskich organizacji działających w Żorach w okresie międzywojennym, aby tym samym upokorzyć Polaków. Wśród przedmiotów był m.in. sztandar TG "Sokół". W marcu 1945 r. dom spłonął.

* Pisząc artykuł opierałam się na książce "Przedwojenny Rynek żorski i jego mieszkańcy. Ze wspomnień Kazimierza Hermana" autorstwa Barbary Kieczki

FOTO 1.
Widokówka Żor z początku XX wieku przedstawia północną część Rynku, którą zdobią piękne lipy. W prawym narożniku widzimy towarowy powóz konny "sandschneider". Powozy wyrabiał m.in. rzemieślnik Magiera. Rzeźnicy przewozili nimi mięso i żywiec do uboju

FOTO 2.
Północna pierzeja Rynku na zdj. z 1903 r. Na parterach kamienic znajdowały się lokale usługowo-handlowe, a na piętrach mieszkania. Na pierwszym planie widzimy studnię miejską. Stanowiła zakończenie wodociągu, którym płynęła woda ze źródła "Bagno" w Woszczycach.

FOTO 3.
Widokówka z początku XX w. Płyta rynku stanowiła ubite klepisko. Charakterystyczne dla żorskiego Rynku były budynki, posiadające spadziste dachy z lukarnami, pionowymi okienkami na dachu, które doświetlały poddasze. Były jeszcze w drugiej dekadzie XX wieku.

FOTO 4.
Na początku XX wieku po lewej stronie dzisiejszego Kościoła Zielonoświątkowego znajdował się sklep Polloczka, a przed wojną hurtownia i sklep z wyrobami tytoniowymi. Tuż obok mamy dziś sklep obuwniczy. Na początku XX w. był sklep z towarami korzennymi.

FOTO 5.
Pocztówka z okresu międzywojennego. W północnej części Rynku z lewej strony (od wylotu dzisiejszej ul. Klimka) widzimy narożny dom Hanslików. Na parterze mieściła się słynna Restauracja Ul, w której właściciel wystawiał pierwsze w Żorach radio.

FOTO 6.
Koniec drugiej dekady XX wieku. Po prawej stronie przed kamienicą krawca Lipusa widzimy płócienne markizy, które chroniły okna wystawowe. Widać też otwory piwniczne w chodnikach. Od 1934 r. w domu Lipusa mieściła się firma produkująca płócienne buty.

FOTO 7.
Okres okupacji niemieckiej. Na lewo od słupa ogłoszeniowego znajduje się pompa benzynowa, a po prawej stronie przystanek autobusowy. W pierwszym budynku pierzei północnej od wylotu z ul. Zgaślika był sklep z konfekcją prowadzony przez Niemca Meissa.

FOTO 8.
Tak dzisiaj wygląda północna część Rynku. Od skrzyżowania z ulicą Zgaślika mamy sklep odzieżowy Izabela, Kościół Zielonoświątkowy, sklep obuwniczy, bank, kwiaciarnię i kantor, kolejny bank, zakład fotograficzny Foto Szczepański, gabinet lekarski i lokal do wynajęcia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto