JSW: Fedrunek pod Żorami się opłaca. Co myślą o tym władze Żor?

"dostrzegam dobrodziejstwo z tego, że ktoś kiedyś w Żorach zamknął kopalnię"

„Nie” dla fedrunku JSW pod Żorami mówi Andrzej Zabiegliński, prezes Podstrefy Jastrzębsko-Żorskiej Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Sam przez 10 lat byłem związany z górnictwem i w Jastrzębiu-Zdroju miałem pracę. Dzisiaj jednak dostrzegam dobrodziejstwo z tego, że ktoś kiedyś w Żorach zamknął kopalnię. Miasto Żory miało duże bezrobocie, ale szukało wyjścia z tej trudnej sytuacji. Jedną ze ścieżek było powstanie Podstrefy J-Ż KSSE. Dziś z dumą mogę powiedzieć, że nam się udało „wyjść na prostą”. Ktoś jednak kąśliwy powie, że w jastrzębskim górnictwie lepiej się płaci, ale to tylko wskaźniki, radość iluzoryczna, bo zdecydowana większość kobiet nie ma tam pracy. Myślę, że górnictwo kiedyś musi mieć jeszcze większy kryzys niż obecnie. Dzisiaj miasto Żory przyciąga inwestorów, którzy generują zyski i dają zatrudnienie – mówi Andrzej Zabiegliński, który boi się, że gdyby doszło do eksploatacji węgla pod Żorami, to inwestorzy, zwłaszcza zagraniczni, odwróciliby się od Żor. Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!