Kilkadziesiąt niewybuchów na placu budowy w Żorach. To poniemiecka "pamiątka" z czasów II wojny światowej. Zneutralizują je saperzy

Zdecydowanie nie takich "atrakcji" spodziewano się w Żorach podczas budowy domu prywatnego na jednej z posesji przy ulicy Złotej. W trakcie prac ziemnych niedaleko skrzyżowania ulic Złotej i Ustronnej robotnicy natknęli się na cały arsenał niewybuchów.

O znalezisku natychmiast poinformowano mundurowych, którzy skierowali na miejsce policyjny patrol pirotechniczny. Ten ustalił, że odkryte przez robotników niewybuchy musiały zostać tam zakopane w trakcie II wojny światowej.

- W wykopie znajdowało się około 40 sztuk amunicji w kalibrze 39 milimetrów tzw. FLAK 38 wykorzystywany jeszcze przez III Rzeszę - wyjaśnia mł. asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy KMP w Żorach.

Zagrożenie, które wywołało znalezisko było o tyle większe niż bywa to zazwyczaj w tego typu przypadkach, że przez lata niewybuchy zdążyły znacznie skorodować. W związku z tym zadecydowano, że teren, gdzie odkryto poniemiecką amunicję zostanie odizolowany.

- Wyznaczona została bezpieczna strefa od tego miejsca - tłumaczą żorscy policjanci, dodając, że wprawdzie obyło się bez ewakuacji mieszkających w pobliżu mieszkańców, jednak i tak należy się liczyć z utrudnieniami. - W rejonie skrzyżowania można spodziewać się ograniczeń w ruchu pojazdów i pieszych - informują policjanci żorskiej KMP, wskazując, że te mogą się utrzymać do momentu, gdy na miejsce przyjadą saperzy.

Jak udało nam się dowiedzieć ci w Żorach mają się pojawić jeszcze dziś, w piątek, 13 maja. Ich zadaniem będzie zabranie wybuchowego znaleziska, wywiezienie go, a później najpewniej jego neutralizacja na poligonie.