Kompletnie pijany kierowca na ulicach Żor! Został zatrzymany po interwencji świadka

W sobotę (20.03) wieczorem jeden z mieszkańców Żor zaalarmował policjantów i przekazał, że ulicą Gajową porusza się najprawdopodobniej pijany kierowca.

- Przekazana informacja i natychmiastowa interwencja policjantów zaowocowała zatrzymaniem 29-latka, który prowadził forda mając ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna widząc zbliżający się radiowóz najpierw próbował uniknąć kontroli i skręcił w boczną drogę, a kiedy został zatrzymany zarzucał policjantom nieznajomość prawa - słyszymy w Komendzie Miejskiej Policji w Żorach.

Nie wiadomo co mężczyzna miał na myśli, pewne jest to, że grozi mu wysoka kara grzywny, utrata prawa jazdy i nawet do 2 lat więzienia.

Pijani kierowcy są zmorą polskich dróg. Pozbawieni wyobraźni, igrający z ludzkim życiem z dnia na dzień niosą śmiertelne zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Bez wątpienia nikogo nie trzeba przekonywać, że ich lekceważąca postawa wobec obowiązującego prawa może mieć tragiczne skutki, a najwyższa cena jaką mogą zapłacić to właśnie ludzkie życie.

Tylko przez miniony weekend na śląskich drogach w ręce mundurowych wpadło blisko 60 pijanych kierowców. Wielu z nich dalszą drogę udaremnili policjanci, którzy wyczuli woń alkoholu podczas kontroli. Coraz częściej jednak reagują obywatele, gdy widzą pojazd poruszający się przysłowiowym „zygzakiem” i nie godząc się na łamanie prawa na drodze dzwonią na numer alarmowy - tak jak było to w Żorach.

- Dlatego też jednym z elementów walki z nietrzeźwymi „za kółkiem”, obok szerokich działań podejmowanych przez policjantów, powinna być zdecydowana reakcja społeczeństwa na takie zachowania kierowcy. Jeśli jesteś więc świadkiem sytuacji, w której osoba wcześniej spożywająca alkohol usiłuje wsiąść za kierownicę – reaguj! Jeśli widzisz na drodze pojazd, który porusza się od krawędzi do krawędzi jezdni – reaguj! A co najważniejsze, jeśli piłeś - nie jedź - apelują mundurowi.