Konfederacja chce obniżenia diet radnych z Żor. "Mamy nadzieję, że mają oni w sobie trochę wstydu"

Jak informuje żorska Konfederacja, 17 listopada z jej inicjatywy powstał Komitet Inicjatywy Uchwałodawczej, dotyczący projektu uchwały w sprawie określenia wysokości diet należnych radnym. Krótko mówiąc, chodzi o powrót do wysokości stawek diet radnych Rady Miasta Żory z początku 2021 roku.

- Rok temu w listopadzie, radni Rady Miasta w Żorach podnieśli sobie diety o 62,5%. Co więcej, zrobili to wstecznie, zapisując w uchwale z listopada, że mają dostać podwyżkę od 1 sierpnia. Ta podwyżka oznacza dla naszego miejskiego budżetu, na który składamy się wszyscy różnymi podatkami i opłatami, dodatkowy wydatek przekraczający ćwierć miliona złotych w skali roku. Jesteśmy za tym, aby każdy dobrze zarabiał, ale tylko wtedy, jeśli dobrze wykonuje swoją pracę. Czy radni dobrze wykonują swoją społeczną pracę? Naszym zdaniem nie. I nie zasługują na dodatkowe ćwierć miliona złotych z naszych kieszeni - słyszymy.

Konfederacja zarzuca także radnym, że w ciągu ostatniego roku zostały podniesione podatki od nieruchomości i gruntów. Mowa również o zaciągniętym kredycie oraz aktualnie trwających remontach.

- W ciągu ostatniego roku podnieśli nam po raz kolejny podatki lokalne o prawie 12%. Zdążyli też zaciągnąć kredyt w wysokości prawie 35 milionów złotych na pokrycie bieżącego deficytu w miejskim budżecie. Tak, Szanowni Państwo - to nie jest żart. Gdy oni sobie podwyższają diety z naszych podatków, jednocześnie zaciągają kredyty (obciążając spłatą zadłużenia nas i nasze dzieci) i uchwalają dla nas maksymalne stawki podatków. Na to nie powinno być społecznego przyzwolenia i akceptacji - informuje Konfederacja Żory.

Jak zapowiadają członkowie żorskiej Konfederacji, w najbliższym czasie będą zbierane podpisy pod projektem uchwały, który kolejno miałby trafić do radnych. By tak się stało, potrzeba jednak co najmniej 300 podpisów.

- Mamy nadzieję, że mają oni w sobie trochę wstydu i zagłosują za naszym projektem i w przyszłym roku nie będą musieli mieszkańcom Żor tak drastycznie podnosić podatków - dodają członkowie żorskiej Konfederacji.

Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku, miejscy rajcy przegłosowali uchwałę podnoszącą zarobki prezydenta Waldemara Sochy oraz samych członków zasiadających w miejskiej Radzie. Podwyżki były związane z ustawą, którą wcześniej przegłosowano w Sejmie. Dotyczyła ona wzrostu wynagrodzeń osób pełniących kierownicze stanowiska państwowe.

W przypadku radnych, najwięcej zyskał przewodniczący rady, który zamiast 2 tysięcy złotych, zarabia obecnie ponad 3200 zł miesięcznie. Radni, którzy są członkami co najmniej dwóch komisji, mogą liczyć obecnie na 1932 zł miesięcznie, zamiast 1207 zł przed podwyżkami.