Pandemia koronawirusa nie oszczędza gospodarki. Wiele firm już odnotowało straty, które zmuszają je do cięcia kosztów i zwalniania pracowników. Ostatnie dni marca mogą być sądnymi dniami dla wielu osób pracujących w prywatnych przedsiębiorstwach.
Co prawda w najbliższych dniach w życie ma wejść rządowa „Tarcza antykryzysowa”, a pomoc firmom oferują również samorządy, ale eksperci zgodnie przyznają, że to jedynie kropla w morzu potrzeb przedsiębiorstw.
Jak wygląda sytuacja na rynku pracowniczym w Żorach? Czy doszło do grupowych zwolnień? Jak przyznają w żorskim Powiatowym Urzędzie Pracy taka sytuacja nie miała na razie miejsca. - Na szczęście nie odnotowaliśmy jeszcze masowych zwolnień – mówi Małgorzata Celebańska, zastępca dyrektora żorskiego Urzędu Pracy.
- W porównaniu do czasu przed epidemią zachowujemy stan constans – dodaje Celebańska tłumacząc, że sytuacja na rynku pracy w Żorach pozostaje niezmienna, również w kwestii rejestracji bezrobotnych, którzy przez robią to za pośrednictwem internetu.
Urzędnicy wyjaśniają, że jedyna nowość jeśli chodzi o poszukiwania pracy to mniejsza ilość ofert spływająca od pracodawców. - Ze względów bezpieczeństwa nie wysyłamy klientów na rozmowy do pracodawców – słyszymy w Urzędzie. - Pracodawcy również się obawiają i przesyłają nam mniej ofert – dodają urzędnicy.
Ponadto, Małgorzata Celebańska, zastępca dyrektora żorskiego Urzędu Pracy, wyjaśnia, że żorski Urząd jest przygotowany pod względem bezpieczeństwa, również na nowe ograniczenia przygotowane przez rząd.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?