Żorzanka wysłała nam zdjęcia wysypiska śmieci, jakie ciągnie się od ulicy Kolejowej (teren ogródków działkowych) aż w kierunku ulicy Szczejkowickiej. - To było od zawsze dyżurne miejsce wywozu gruzu. To na tej polanie było jedno wielkie gruzowisko. Niestety przyzwyczajenia ludzi są silne - napisała w mailu Wiesława Pawletko. Żorzanka informuje nas także, że nie tylko to miejsce szpeci okolicę.
- Wzdłuż całej drogi można spotkać różnego rodzaju "osobliwości" i to zaledwie 100-150 metrów dalej - dodaje w mailu pani Wiesława.
Postanowiliśmy sprawdzić, jakiego rodzaju są to "osobliwości". Na polanie odkryliśmy sterty gruzu, pokruszone kafelki i płytki. W krzakach odnaleźliśmy zardzewiałe rury, olbrzymie czarne worki foliowe, a nawet butelki i starą konewkę w kolorze czarnym.
Pani Wiesława dała nam także znać, że odpady leżą w rowie dzielącym drogę od nasypu kolejowego. Akurat tu nie znaleźliśmy nic, bo teren jest mocno zarośnięty. KAKA
Wszystkie zgłoszenia do naszej akcji ekologicznej znajdziecie na stronie slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciach.
Zgłaszajcie nam dzikie wysypiska i ekologiczne bomby, z którymi trzeba się rozprawić.
Możecie dzwonić w tej sprawie na numer telefonu: 32/ 634 24 53 lub pisać na adres mailowy: [email protected]
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?