Kradzież z włamaniem w Żorach: 20-latka ukradła piwo. Zdradziła ją czerwona czapka

Kradzież z włamaniem w Żorach: 20-latka ukradła piwo. Zdradziła ją czerwona czapka

Nawet 10 lat więzienia może grozić 20-letniej żorzance, która ukradła... butelkę piwa na żorskim Rynku. Kobieta włamała się do ogródka piwnego, zabezpieczonego roletą antywłamaniową, zabrała stamtąd alkohol i uciekła.

20-latka może byłaby bezkarna, gdyby nie jej charakterystyczna, czerwona czapka z daszkiem, którą miała na sobie w chwili przestępstwa. Kobietę podczas włamania zauważyło dwóch mężczyzn, spacerujących w Śródmieściu (17 sierpnia) nad ranem, ok. godz. 0.50. Wezwali policję i opisali, jak wygląda złodziejka. To właśnie po czerwonej czapce i piwem w ręku, mundurowi kilkanaście minut później na ul. Dolne Przedmieście rozpoznali kobietę. Gdy funkcjonariusze zaczęli zbliżać się do 20-latki, ona przyspieszyła kroku. Zorientowała się, że to jej szukają.

- 20-latka była pijana, ale odmówiła badania alkomatem. Kobieta została wylegitymowana. Próbowała się bronić i mówiła, że "nic nie zrobiła". Trafiła do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w budynku żorskiej komendy policji. Początkowo 20-latka nie chciała przyznać się do włamania i kradzieży piwa. W końcu jednak przyznała się, ale powiedziała, że jak opuści komendę policji, to jeszcze raz włamie się do tego samego miejsca - mówi asp. Łukasz Chmielecki z żorskiej policji.

Jak się okazało, 20-latka jest dobrze znana policji. Już wcześniej odpowiadała za inne wykroczenia. - Kobieta była już wcześniej karana za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, za używanie wulgarnych słów pod adresem mundurowych - dodaje Łukasz Chmielecki.

ZOBACZ TEŻ: ** Złodzieja zdradził wielki, czerwony... znicz. Mężczyzna trafił do psychiatryka**

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! > Kliknij w link!

Czytaj więcej na temat innych zdarzeń kryminalnych w Żorach w tym roku!