Król dopalaczy w Żorach: Na co dzień górnik, w wolnych chwilach handlarz...
Jak udało się nam dowiedzieć, mężczyzna od ubiegłego roku trudnił się handlem dopalaczami. Po długich działaniach mężczyznę namierzyli operacyjni z Żor, którzy dwukrotnie zabezpieczyli u niego duże ilości niebezpiecznych substancji. - W pierwszym przypadku, a było to we wrześniu zeszłego roku, zarekwirowano ponad pół kilograma podejrzanego towaru. Wyniki zleconych ekspertyz potwierdziły, że „towar” - jakim handlował - zawierał substancje zakazane. Z kolei drugi raz, a było to w marcu tego roku, przy 39-latku ujawniono także podejrzane substancje. Zostały przesłane próbki do badań, które także mają wykazać, czy to były dopalacze – mówi asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!
W sumie operacyjni z Żor podczas szeroko zakrojonych działań ujawnili łącznie w naszym mieście 2 kilogramy podejrzanych substancji, z czego aż 1,5 kg pochodziły od 39-latka. - W przypadku, gdy ujawniamy jakiś niebezpieczny „towar”, to zabezpieczamy go, wysyłamy próbki do badań, a wyniki przekazujemy do prokuratora, który decyduje, jaką karę wymierzy osobie, która posiada znalezione „chemikalia” – dodają żorscy policjanci.
Póki co stróże prawa z Żor nie chcą ujawniać, ile dopalaczy udało się rozprowadzić 39-latkowi i do kogo trafił podejrzany towar. Wiemy, że w momencie zatrzymania „króla dopalaczy” znaleziono przy nim 10 tys. zł w gotówce – możemy mniemać, że to pieniądze pochodzące z przestępczego procederu. Jak udało nam się dowiedzieć, mężczyzna przechowywał podejrzane substancje w domu, woził je autem, a także miał je ukryte pod ubraniem. Swoim nielegalnym interesem zajmował się głównie w Żorach. - Dopalacze głównie sprzedawał i nie wychodził poza nasze miasto – dodaje Kamila Siedlarz.
Sprawę handlarza nadal badają kryminalni. - Oprócz 39-letniego dilera, zarzuty usłyszało już kilka powiązanych z nim osób. Śledczy czekają teraz na wyniki badań laboratoryjnych, które mają wykazać, czy zabezpieczone od mężczyzny w marcu tego roku substancje, znajdują się także na liście zabronionych. Wkrótce miejscowy "król dopalaczy" stanie przed sądem. Odpowie nie tylko za handel środkami zastępczymi, ale i posiadanie narkotyków oraz przestępstwa przeciwko mieniu, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat trzech – dodaje rzeczniczka żorskiej policji.
39-latek ma bogatą przeszłość kryminalną. - Mężczyzna miał już stawiane zarzuty za posiadanie narkotyków i współudział w kradzieży pieniędzy z konta – mówi Kamila Siedlarz.
Żorscy mundurowi podkreślają, że problem dopalaczy dotyczy całych Żor. - Nie ma dzielnicy, która przoduje w statystykach, jeśli chodzi o ujawniane substancje zakazane. Co jakiś czas zabezpieczamy różne substancje. Zatrzymywane są też pojedyncze osoby – podkreślają nasi funkcjonariusze.
Czytaj więcej na temat innych zdarzeń kryminalnych w Żorach w tym roku!
Czytaj więcej na temat interwencji żorskich strażaków w tym roku!
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?