Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KRÓTKO: Z pani Zyty inni biorą przykład

KAKA
Katarzyna Śleziona
Zyta Markulak wahała się, czy zostać wolontariuszką w żorskim hospicjum.

To choroba męża, a potem jego śmierć spowodowała, że zaczęła pomagać. - Gdy mąż umierał, przez 33 dni przyjmował komunię. Nauczył mnie doceniać wartość życia i jeszcze bardziej kochać ludzi - mówi. Dlaczego pomaga? - Dla chorych jestem dobrym słuchaczem. Rozmawiam, wyjaśniam, po prostu jestem. To była i jest dla mnie prawdziwa szkoła życia. Bycie wolontariuszem to niezwykłe wyróżnienie - deklaruje żorzanka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto