Oglądając pierwszy odcinek telewizyjnego show X-Factor (emisja w niedzielę od godz. 20 w stacji TVN) mocno trzymaliśmy kciuki za młodziutkiego Łukasza Zimończyka, mieszkańca Roju. 16-latek nie zawiódł pokładanych w nim nadziei i pięknie zaśpiewał balladę Josha Grobana "You Raise Me Up". Słynny Kuba Wojewódzki, który jest tam jednym z jurorów, nie mógł uwierzyć, że Łukasz ma dopiero 16 lat.
- Jest tu Twój ojciec? Niech kiwnie głową - powiedział Wojewódzki. Tadeusz Zimończyk, tata Łukasza, wszedł na scenę z nogami jak z waty i potwierdził wiek Łukasza. - Masz bardzo zdolnego syna. Możesz być z niego dumny - powiedział Kuba wzruszonemu rodzicowi.
My też byliśmy dumni, że z naszego miasta pochodzi taki talent! Łukasz po tym występie dostał trzy razy "tak" (oprócz Wojewódzkiego poparli go też pozostali jurorzy - Maja Sablewska i Czesław Mozil).
- Schodząc ze sceny pomyślałem, że to chyba nie jest prawda. Tata mówił jednak, że to się stało naprawdę. Dostałem się do kolejnego etapu! - wspomina Łukasz.
Na co dzień 16-latek jest uczniem pierwszej klasy Zespołu Szkół nr 2 przy ulicy Boryńskiej w żorskim Śródmieściu. Jego muzycznym zmaganiom kibicuje cała szkoła. - Chłopak ma talent, wierzymy w niego, na pewno zrobi światową karierę - mówi Inga Gardziej.
Jak Łukasz czuje się na scenie? Jak ryba w wodzie. - Estrada to mój żywioł. Uwielbiam przekazywać publiczności emocje za pomocą śpiewu - mówi 16-latek, który jak wielu młodych ludzi w tym wieku marzy o karierze z mikrofonem albo przed kamerą, szczególnie chętnie zagrałby w musicalu. Chce też nagrać płytę z balladami i studiować na Akademii Muzycznej. Pytanie, czy znajdzie na to czas, skoro po czterech miesiącach przerwał naukę w szkole muzycznej, gdzie uczył się grać na fagocie. - Zrozumiałem, że to nie jest to, co chcę robić. Ja chcę śpiewać, anie grać na instrumentach - mówi młody zapaleniec.
Bliscy Łukasza od zawsze zachwycali się jego śpiewem. Chłopak ma jeszcze starsze rodzeństwo - siostrę i brata. - W domu zawsze wszyscy mnie chwalili za piękny głos, stąd też dwa lata temu postanowiłem wziąć udział w konkursie piosenki anglojęzycznej "Right Song Now" - opowiada Łukasz.
Po wygraniu tego turnieju trafił pod skrzydła żorskiej sopranistki Dagmary Świtacz, która w ciągu roku nauczyła go, jak w śpiew wkładać emocje tak, by poruszać słuchaczy.
- Wygląda na to, że poskutkowało. Zobaczymy, co będzie dalej - uśmiecha się sympatyczny 16-latek.
Zobacz jak śpiewa Łukasz Zimończyk:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?