Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Żor lubią czuć adrenalinę

Katarzyna Śleziona
Katarzyna Śleziona
Przyspieszone bicie serca, adrenalina, przecieranie oczu ze zdumienia - tego nie sposób było uniknąć na weekendowej imprezie „Ekstreme Summer". W sobotę i niedzielę na terenie skate-parku przy ul. Folwareckiej w Parku Cegielnia spotkali się miłośnicy mocnych wrażeń, zarówno zawodowcy, jak i amatorzy.

Przez weekend żorzanie mogli nie tylko zobaczyć zawodników specjalizujących się w przeróżnych sportach ekstremalnych, ale i spróbować w nich swoich sił. Zobaczyliśmy tu m.in. skimboarding, w którym najlepsi zawodnicy w kraju jeździli na desce po płytkiej warstwie wody w kilkumetrowym prostokątnym basenie.

Próbkę swoich umiejętności pokazał nam m.in. Tomasz Wajsarowicz z Gorzowa Wielkopolskiego. - Ten sport uprawiam 4 sezony. Zobaczyłem kiedyś popisy zawodników w tym sporcie. Spróbowałem swoich sił. Pomyślałem, że to fajna zabawa. Gdy „sunę" po wodzie, czuję niesamowitą prędkość i wolność. To dobra forma ruchu. Można się zmęczyć i zadbać o swojej kondycję - mówi Tomasz Wajsarowicz.


Na imprezie tłumy żorzan zobaczyliśmy też przy 8-metrowej dmuchanej ściance wspinaczkowej. 9-letni Bogdan Macura z 10-letnim kolegą Bartoszem Gatnarem byli pierwsi w kolejce. - Lubimy takie ekstremalne przeżycia - powiedzieli nam chłopcy. W ciągu dwóch wspinaczki spróbowało około 250 osób. - Najmłodszy ochotnik miał 3 latka, a najstarszy po pięćdziesiątce - powiedział nam Bartłomiej Chwalik z Katowic, instruktor wspinaczki. - Do tego sportu zachęcamy wszystkich mieszkańców w każdym wieku - mówił pan Bartłomiej.


Na Cegielni spotkaliśmy także spore grupki rolkarzy i deskorolkarzy. - To piękny sport i dostarcza mnóstwo fajnych emocji - powiedział nam Filip Masłowski z Żor, który przyszedł na imprezę razem z kolegą Kamilem Pyrcikiem. - Podobnie, jak kolega, jeżdżę trzeci sezon. Żorski skate-park się do jazdy nie nadaje. Jest tu nierówna nawierzchnia. Można nabawić się kontuzji, a jeżdżąc tu po nierównościach można zniszczyć deskorolkę. Lepiej jest już jeździć na parkingu za Tesco - dodaje Kamil Pyrcik.


Każdy mieszkaniec mógł także przetestować sprzęt sportowy albo zagrać na konsolach gier, które pojawiły się w ustawionych namiotach. Tam spotkaliśmy m.in. Domika Dyrdę i Kamila Duszę. - Fajne tu mamy dziś w Żorach atrakcje na imprezie ekstremalnej. Oby ich było więcej w mieście - mówili zgodnie koledzy.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto