Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Żor potrafią strzelać

Katarzyna Śleziona
Katarzyna Rokosa, Sabina Czylok i Patrycja Cieślak-Starowicz świetnie strzelały i stanęły na podium
Katarzyna Rokosa, Sabina Czylok i Patrycja Cieślak-Starowicz świetnie strzelały i stanęły na podium ARC. / MOSiR Żory
Dokładnie 168 osób przyciągnęły ostatnie zawody strzeleckie, zorganizowane przez Kurkowe Bractwo Strzeleckie w lesie Dębina. Przygotowano je z okazji Święta Niepodległości.

Zawodnicy z Żor rywalizowali w czterech kategoriach: 12-14 lat, młodzież 15-17 lat, kobiety i mężczyźni. Każda osoba miała za zadanie zdobyć jak najwięcej punktów, celując do strzelnicy, ustawionej w odległości 50 metrów. Były trzy próbne strzały i pięć zwykłych.

- W zawodach wzięłam udział po raz drugi. Pierwszym razem się nie udało, ale na tyle strzelanie mi się spodobało, że wystąpiłam znowu. Nawet nie spodziewałam się, że wypadnę tak dobrze. Trzecie miejsce to olbrzymi sukces - mówi Patrycja Cieślak-Starowicz, zdobywczyni 30 punktów w kategorii kobiety. O trzy oczka ustąpiła miejsca Sabinie Czylok. Natomiast z dorobkiem 35 punktów pierwsze miejsce zajęła Katarzyna Rokosa.

Wielki wpływ na znakomity wynik pani Patrycji miały zapewne krótkie treningi na strzelnicy pod okiem męża. - W wolnych chwilach chodzę z mężem na strzelnicę Dębina. Raz jest lepiej, raz gorzej. Powoli nabieram wprawy. Na pewno, jak tylko czas pozwoli, zapiszę się na zawody strzeleckie zorganizowane z okazji majówki - dodaje pani Patrycja.

W kategorii 12-14 lat pierwsze miejsce zajął Rafał Nowok. Druga była Edyta Lubszczyk. Z kolei trzeci był Damian Fojcik. Natomiast w kategorii 15-17 lat mistrzowskim okiem popisał się Aleksander Dobias. Drugą lokatę wywalczył Andrzej Pobidyński, a trzecią - Rafał Mastyga. Z kolei w kategorii mężczyzn pierwsze miejsce "ustrzelił" Artur Kapek. Drugi był Marek Staniszewski, a trzeci - Paweł Talar.

Najlepsi strzelcy z każdej kategorii (w sumie 12 osób) wzięli też udział w strzelaniu do kura, który stał na metalowej żerdzi w odległości 15 metrów od zawodnika.
- Wszyscy przemieszczali się gęsiego i każda osoba strzelała do kura, aby go strącić. Chyba za 350 strzałem Edycie Lubszczyk się udało - mówi Leszek Kowalczyk, sekretarz Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Żorach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto