Milanek z Żor nadal potrzebuje naszej pomocy! Trzylatek cierpi na ostrą białaczkę. Trwają licytacje oraz zbiórka pieniędzy

Potrzeba aż 100 tysięcy złotych na leczenie trzyletniego Milanka Siodmoka, mieszkańca żorskiej dzielnicy Rój. Chłopiec cierpi na białaczkę, która zabiera mu radość z dzieciństwa. A wszystko zaczęło się od wysypki, która pojawiła się u Milanka w lipcu zeszłego roku.

cyt]- Zabraliśmy syna do lekarza rodzinnego, który skierował nas do szpitala w Żorach. Tam, po przeprowadzonych badaniach lekarze stwierdzili białaczkę. Milanek został przewieziony do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie rozpoczął leczenie - wyjaśnia Katarzyna Siodmok, mama Milanka.[/cyt]

Niestety okazało się, że u chłopca wykryto jedną z najcięższych postaci tej choroby, czyli ostrą białaczkę limfoblastyczną. To wywróciło do góry nogami życie całej rodziny.

- Choroba naszego wspaniałego syna Milanka jest dla nas bardzo wielkim szokiem. Nie byliśmy przygotowani ani finansowo, ani psychicznie na tak wielki cios prosto w serce - przyznają rodzice chłopca.

Pieniądze są potrzebne na leki i wszelkie inne artykuły przydatne podczas leczenia chłopca, które nie są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Chłopiec przechodzi chemioterapię, dlatego rodzice chcą wykonać także drobny remont jego pokoju.

- Żona nie pracuje, bo do tej pory wychowywała dzieci - podkreśla tata Milanka, którego dochody z powodu urlopu wychowawczego wynoszą 75% miesięcznej pensji.

Na koncie jest już ponad 68 tys. zł, ale to wciąż daleka droga do zebrania pełnej kwoty. Zbiórka środków na leczenie Milanka dostępna jest tutaj: www.zrzutka.pl/avws26.

Warto zajrzeć również do grupy na Facebook'u, gdzie trwa wiele ciekawych licytacji, z których dochód jest przeznaczany na leczenie chłopca: www.facebook.com/groups/589757912149342