Moda uliczna w Żorach. Nie wieje nudą! [ZDJĘCIA]

Pani Barbara

Pani Barbara Lubię styl elegancki. Gustuję w pastelach, zwłaszcza w miętowym kolorze, ale i bladym różu. Poza tym uważam, że do twarzy mi w granacie. Muszę unikać szarości, bo czynią twarz smutną, chyba, że włożymy pod szare ubranie żakiet albo kolorową bluzeczkę. Często muszę być elegancka ze względu na pracę, ale i tak najbardziej lubię dżinsy i balerinki, koniecznie dużą torebkę w stylizacji. Kolorowe kolczyki, takie np. z Rossmana jest są nieocenione. Lubię delikatny makijaż, na który składa się np. czarna kreska na górnej powiece, a najczęściej decyduję się na podkład, delikatną szminkę i rozświetlacz jako róż na policzki. Ubrania kupuję głównie w sieciówkach, ale i na targu w Żorach - jest dużo nowości. Zdarza mi się też coś nabyć w Lidlu, czy w Biedronce - np. akcesoria sportowe, koszulki do fitnessu itp. Jakość jest dobra, więc po co przepłacać? Ogólnie za bardzo nie stroję się. Nie lubię za bardzo zwracać na siebie uwagi, ale jak trzeba, to trzeba. A i ważny jest manicure. Dałam się namówić i bardzo polubiłam stonowane paznokcie - polecam panią Olę z "Salonu Motylek" w Żorach. Pani Ola robi piękne, żelowe paznokcie - ma wiele ciekawych pomysłów. Ostatnio modne są też tzw. metalizujące i połyskujące, kolorowe i neonowe odcienie, ale ja wybieram zazwyczaj bezpieczny blady róż. Uważam, że żorzanie ubierają się ciekawie, zwłaszcza młode dziewczyny mają fajny styl. Często są wyluzowane, modne. Nie spotykam "tapeciar". Nie lubię wulgarnych stylizacji zwłaszcza u pań koło czterdziestki. Młodym można wiele wybaczyć, bo ciało to obroni, choć nie zawsze. Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!