Mundurowi przerwali niebezpieczną wyprawę
Wczoraj przed południem policjanci otrzymali zgłoszenie o osobie, która "spaceruje" po dachu wielorodzinnego budynku na osiedlu Powstańców Śląskich. Natychmiast pojechali we wskazane miejsce i ruszyli z pomocą mężczyźnie. Już na pierwszy rzut oka można było zauważyć, że jest on kompletnie pijany. Kiedy spostrzegli, że zatacza się i zbliża do krawędzi błyskawicznie dostali się na dach i w ciągu kilku sekund go obezwładnili.
- Okazało się, że 64-latek w ten sposób chciał dostać się do mieszkania konkubiny. Wdrapał się na szczyt bloku i przez balkon miał zamiar wejść do środka. Na szczęście pijany mężczyzna został dostrzeżony przez przechodniów i bezpiecznie sprowadzony z wysokości przez mundurowych - asp.szt. Kamila Siedlarz
64-latek trafił do policyjnego aresztu. Zanim zaczął trzeźwieć, alkomat wykazał u niego ponad 2 promile alkoholu. To nie pierwsza interwencja mundurowych z Żor wymagająca od nich zachowania zimnej krwi, ale też zdecydowanego działania i nie pierwsza, w trakcie której pokazali, że potrafią skutecznie działać również w wyjątkowo trudnych okolicznościach.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?