Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najpierw zgłosił kradzież samochodu, a potem trafił do zakładu karnego

Katarzyna Śleziona-Kołek
Katarzyna Śleziona-Kołek
Najpierw zgłosił kradzież samochodu, a potem trafił do zakładu karnego
Najpierw zgłosił kradzież samochodu, a potem trafił do zakładu karnego arc.
Najpierw zgłosił kradzież samochodu, a potem trafił do zakładu karnego. Okazało się, że 34-latek był poszukiwany przez gliwicki sąd oraz prokuraturę w Opolu i Żorach.

Najpierw zgłosił kradzież samochodu, a potem trafił do zakładu karnego

- Do Komendy Miejskiej Policji w Żorach zgłosił się 34-letni mężczyzna, który poinformował policjantów, że skradziono mu samochód. Według relacji zgłaszającego ktoś najpierw ukradł mu kluczyki do pojazdu, a następnie odjechał nim z parkingu przy jednym z miejscowych centrów handlowych. Jak wyjaśnił, samochód warty niespełna 2 tys. złotych, kupił dwa dni wcześniej.

Niestety 34-latek chwilę później został zatrzymany. Okazało się, że poszukuje go sąd w Gliwicach, który skazał go na cztery miesiące pozbawienia wolności, a także prokuratura w Opolu i w Żorach. Mężczyzna jeszcze tego samego dnia trafił do więzienia, gdzie obecnie odbywa orzeczoną karę – mówi asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto