Nasze dziewczyny zdobyły Warszawę!

W finałowych zmaganiach, które odbyły się w Warszawie na Giełdzie Papierów Wartościowych, wystartowało 30 najlepszych szkolnych firm, działających w Polsce. Nasze dziewczyny przez ostatni rok prowadziły w szkole własne przedsiębiorstwo krawieckie o nazwie "Igiełka". - Skracałyśmy spódnice i nogawki spodni. Organizowałyśmy też kiermasze w szkole - mówi Ewelina Musiolik, dyrektor finansowy "Igiełki".
Przed pokojem nauczycielskim rozstawiały stoiska. - Na kiermaszach oferowałyśmy: serwetki z haftem, kartki, wianuszki, koszyczki. Towary szły jak świeże bułeczki - mówi Izabela Kocz, dyrektor produkcji "Igiełki". Mimo że firma absolwentek działała tylko w szkole, to wszystko wyglądało jak w przedsiębiorstwie z prawdziwego zdarzenia. - Była reklama, rejestracja firmy, odprowadzanie składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, przydział obowiązków, praca na prawie cały etat i zyski ze sprzedaży! - wylicza Justyna Szuła, dyrektor marketingowy w "Igiełce".
Nasze 20-latki zasłużenie "zdobyły Warszawę". - W stolicy dziewczyny musiały opowiedzieć komisji o roku działalności swojej firmy. Zdały raport ze swoich sukcesów i porażek. Pokazały prezentację multimedialną. Zaaranżowały stoisko handlowe, przy którym wykazały się umiejętnościami sprzedaży. W ofercie miały na przykład małe pluszowe maskotki Żor , czyli Żorki. Potem rozmawiały na tematy biznesowe z sędziami. Wszystkich zachwyciły i wygrały. Jestem z nich dumny - mówi Andrzej Pierchała, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Żorach, w skład którego wchodzi Technikum nr 1.
Co dała dziewczynom "Igiełka"? - Doświadczenie zawodowe i umiejętności. Razem chciałybyśmy założyć wspólną firmę z prawdziwego zdarzenia - mówi Justyna Szuła.