Podopieczni Arkadiusza Żurkowskiego wygrali w brawurowym stylu. To wielka zasługa nie tylko doświadczonych graczy, ale i kilku debiutantów, czyli uczniów z żorskiej trzeciej klasy gimnazjum o profilu baseball.
- Pierwszy mecz trzymał w napięciu do ostatniej, siódmej zmiany. Przyczynili się do tego miotacze obu klubów, od nas Karol Lapczyk, a z Osielska - Łukasz Snopek, którzy swoimi rzutami nie pozwolili na wiele dobrych odbić. Przełożyło się to na niewielką ilość zdobytych punktów przez obydwie ekipy. Tym razem naszej drużynie udało się zdobyć jeden punkt więcej, który zdecydował o końcowym zwycięstwie - wspomina Arkadiusz Żurkowski, trener Gepardów Żory.
Drugie spotkanie także było emocjonujące.
- Mecz obfitował w ciekawe odbicia z obu stron i zagrywki obronne. W naszych szeregach dobrze w swoim debiucie wypadł junior Mateusz Dembski - mówi Żurkowski. O wyniku meczu zdecydowały jednak trzecia i czwarta zmiana. Wówczas to żorscy baseballiści, po efektownych odbiciach, zapisali na swoje konto kilkupunktową przewagę.
- Na szczęście nie roztrwoniliśmy jej do końca spotkania i zasłużenie wygraliśmy - dodaje trener.
W kolejnych meczach Gepardy zagrają na wyjeździe z "kutnowskimi lwami" - mistrzem Polski oraz z beniaminkiem - Bazą Bydgoszcz.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?