Nożownik Żory: Paweł P. skazany. Dźgnął nożem swoją żonę
Dwa lata i sześć miesięcy więzienia - to kara, jaką żorski sąd wymierzył Pawłowi P., nożownikowi z osiedla Pawlikowskiego, który w nocy z 9 na 10 sierpnia 2014 roku ugodził nożem swoją żonę, Aleksandrę. Mężczyźnie zarzucano też znęcanie się nad żoną w okresie od 2009 do 10 sierpnia 2014. Łącznie odbyło się pięć rozpraw w Sądzie Rejonowym w Żorach. Na ostatniej odczytano wyrok.
- Oskarżonemu Pawłowi P. zasądzono karę pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat i 6 miesięcy z zaliczeniem tymczasowego aresztu w okresie od 10 sierpnia 2014 roku do 30 marca 2015 roku. Prokurator wnioskował o wyższy wymiar kary - trzech lat pozbawienia wolności - mówi Joanna Dzierżawa-Ignacek, prezes Sądu Rejonowego w Żorach.
Ostateczną karę obniżono Pawłowi P. - Sąd uznał, że Paweł P. znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją żoną i że dokonał trwałego uszczerbku na jej zdrowiu. Mimo to Paweł P. wyraził skruchę, żałował tego, co zrobił. Pojednał się z żoną, która mu wybaczyła. Sąd uwzględnił to wszystko i zasądził niższy wymiar kary pozbawienia wolności - słyszymy w żorskim sądzie.
Karę więzienia Paweł P. odsiedzi w zakładzie karnym w Raciborzu.
Przypomnijmy, dramat Aleksandry P. trwał od 2009 roku. Jej mąż Paweł znęcał się nad nią, bił, szarpał, wielokrotnie upijał się. Małżonkowie mieli założoną nawet "Niebieską Kartę". W końcu 26-letni Paweł P., po kolejnej awanturze z żoną, wziął kuchenny nóż i ugodził kobietę. Było to w nocy z 9 na 10 sierpnia 2014 roku.
- Zdarzenie miało dwa etapy. Wszystko działo się w mieszkaniu matki oskarżonego na osiedlu Pawlikowskiego. Doszło tam do awantury między oskarżonym a jego żoną. W czasie awantury Paweł P. pobił ją pięściami, kopał po całym ciele -kobieta doznała licznych zasinień i utraty zęba. Po tej pierwszej fali agresji, oskarżony opuścił mieszkanie swojej matki i powrócił do niego nad ranem, około godziny 5.50. Został wpuszczony do środka, gdzie nadal przebywała jego żona. Wtedy to bez wyraźnego powodu zaatakował żonę nożem kuchennym i ugodził w lewą tylną część ramienia, powodując dosyć głęboką ranę kłutą klatki piersiowej, która skutkowała odmą płucną. Mężczyzna był w stanie nietrzeźwości - mówi Leszek Urbańczyk, prokurator rejonowy w Żorach.
Swojego syna przez dalszą agresją powstrzymała matka - kobieta go obezwładniła.
- Sam podejrzany zamknął się w łazience. Wezwano policję i zatrzymano Pawła P. Tłumaczył, że nie chciał zabić żony, tylko ją nastraszyć. Pani Aleksandra trafiła do szpitala, a jej mąż został tymczasowo aresztowany.
Akt oskarżenia trafił do żorskiego sądu w połowie października 2014 roku, a 17 grudnia 2014 roku rozpoczął się jego proces.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?