O włos od tragedii na "Wiślance" w Żorach. W środku nocy pijany mężczyzna zataczał się na jezdni. Wchodził wprost pod rozpędzone samochody!
Mknące samochody, ciemna noc, a między nimi zataczający się mężczyzna. To w teorii nie mogło skończyć się inaczej niż niewyobrażalną tragedią. Na szczęście w praktyce finał całej sytuacji był inny. Ale kto wie, jaki by był, gdyby nie odpowiedzialne zachowanie dwóch młodych kobiet.
Widok przechadzającego się pomiędzy autami mężczyzny zelektryzował kierowców. Część z nich złapała za telefon i zaalarmowała policję. Tym bardziej, że 23-latek był zagrożeniem nie tylko dla samego siebie, ale i innych na drodze.
- Według relacji osoby zgłaszającej pieszy miał się zataczać i przewracać na środku drogi, a także wchodzić pod koła nadjeżdżających pojazdów - tłumaczy asp. szt. Kamila Siedlarz, rzecznik prasowy policji w Żorach.
Jeszcze przed przyjazdem policji, zająć się balansującym na granicy życia i śmierci przechodniem postanowiła 24-letnia mieszkanka powiatu pszczyńskiego i jej znajoma. Kobiety, które także były naocznymi świadkami ryzykownego zachowania mężczyzny zdecydowały się "ściągnąć" go z drogi.
- 24-latka wyjaśniła, że chwilę wcześniej, jadąc z koleżanką samochodem w kierunku Katowic, widząc pieszego na środku jezdni, który jest w niebezpieczeństwie postanowiła natychmiast działać i ruszyła mu z pomocą - przekazuje asp. szt. Kamila Siedlarz.
Wszystko wskazuje na to, że za bezmyślnym zachowaniem 23-letniego mężczyzny stał alkohol. Przechodzień sprawiał wrażenie bardzo zdezorientowanego. I choć odmówił badania alkomatem - miał do tego prawo - woń alkoholu była od niego mocno wyczuwalna. Mężczyzna trafił do policyjnej izby wytrzeźwień.
- Z uwagi na to, że trudno było się z nim porozumieć i nie było możliwości przekazania go pod opiekę innej osoby 23-latek został zatrzymany do czasu wytrzeźwienia w celu zapewnienia mu bezpieczeństwa - przyznaje rzeczniczka policji w Żorach.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?