W miniony weekend policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie, że na jednej ze stacji paliw przebywa obcokrajowiec, który potrzebuje pomocy. Jak się okazało, był to obywatel Stanów Zjednoczonych, który zwiedzając Polskę na własną rękę, znalazł się w kłopotliwej sytuacji.
Co przytrafiło się obcokrajowcowi, ustalił władający biegle językiem angielskim mł. asp. Mikołaj Widenka, na co dzień zajmujący się przestępczością gospodarczą w żorskiej komendzie, który w tym dniu pełnił akurat służbę patrolową.
- Mężczyzna przyjechał na początku marca do Polski, aby zwiedzić nasz kraj. Jego partnerka w międzyczasie wróciła z zagranicy i została objęta urzędową kwarantanną. Mieli spotkać się w jej rodzinnym mieście, jednak mężczyzna po drodze zgubił portfel z dokumentami i stracił jakikolwiek kontakt z bliskimi z powodu rozładowanej baterii w telefonie... - mówi asp. szt. Kamila Siedlarz z Komendy Miejskiej Policji w Żorach.
Mł. asp. Widenka nie tylko umożliwił mężczyźnie nawiązanie kontaktu z bliskimi, ale i zorganizował dla niego nocleg, a także podarował akcesoria telefoniczne, które umożliwiły naładowanie baterii i korzystanie z telefonu przez dłuższy czas. Policjant pomógł też Amerykaninowi nawiązać kontakt z Konsulatem Generalnym USA w Krakowie, który zobowiązał się pomóc mężczyźnie.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?