Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okolice Dębu Maryjnego straszą śmieciami. Robi się tu coraz większe wysypisko

KAKA
ARC. / Wiesława Pawletko
Napisała do nas nasza Czytelniczka Wiesława Pawletka zaniepokojona tym, co dzieje się w "cieniu Dębu Maryjnego". Poniżej przedstawiamy fragment maila.

"Witam redakcję.
Chcę zwrócić uwagę na postępującą dewastację do niedawna zadbanego i chętnie odwiedzanego przez spacerujących, chcących w cieniu "Dębu Maryjnego" znaleźć chwilę spokoju i wytchnienia miejsca na Kleszczówce. Od dość długiego czasu jest to ulubione miejsce osób, które pod osłona ciemności i na odosobnieniu spędzają tam czas racząc się alkoholem. Zostawiają po sobie wyraźne ślady, które zamiast wiosennych kwiatów pojawiły się po stopnieniu śniegu. Cała alejka prowadząca do "Dębu Maryjnego" jest usłana po obu stronach takimi "kwiatkami" jak widać na zdjęciach. To jeszcze nic, ale bywalcom Dębiny przeszkadzają nawet zadbane przez okolicznych mieszkańców ławeczki, plastikowe krzesła, pojemniki na kwiaty.... czekać tylko aż dostanie się samemu drzewu lub nawet obrazowi Matki Boskiej. Jedna z ławeczek do niedawna nosiła ślady użycia znacznej siły. Szkoda, bo to piękne miejsce, odbywają się tu nabożeństwa majowe, wielu ludzi spaceruje.... wkrótce nie będzie na czym siedzieć i okolica Dębu Maryjnego będzie przypominać wysypisko".
Pozdrawiam W. Pawletko

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto