Stróże prawa z Żor pojechali na osiedle 700-lecia. Jakiś mieszkaniec anonimowo zgłosił, że między blokiem nr 8 a garażami ktoś niszczy jeden z zaparkowanych pojazdów. Gdy policjanci pojawili się na miejscu, zobaczyli zdemolowany samochód marki mitsubishi - miał powybijane wszystkie boczne szyby i uszkodzoną przednią maskę, ale nigdzie nie znaleźli wandala. Po pewnym czasie mundurowi spostrzegli dwie osoby stojące przy bloku nr 8.
- Jeden z mężczyzn - 28-latek miał zakrwawione ręce i był pod wpływem alkoholu. Był wulgarny wobec policjantów. Nie chciał przyjąć mandatu - mówi aspirant sztabowy Łukasz Chmielecki z żorskiej policji.
Na miejscu zjawiła się też żona 28-latka, wobec której mężczyzna także używał wulgarnych słów. - Kobieta nie chciała zgłaszać całego zdarzenia. Najprawdopodobniej małżonkowie pokłócili się podczas domowej imprezy i mężczyzna w przypływie złości zdemolował ich wspólne auto na parkingu - dodaje policjant.
28-latek trafił do szpitala, gdzie opatrzono mu rany, a potem do izby wytrzeźwień. Wkrótce zostanie skierowany wobec mężczyzny wniosek o ukaranie do sądu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?