Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszukują przy sprzedaży węgla. To już prawdziwa plaga!

OPRAC.:
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Tegoroczny sezon grzewczy zaczął się dla wielu bardzo nerwowo, z uwagi na ograniczoną dostępność węgla i niepewność, w jego zakupie przed zimą. Wykorzystują to oszuści, którzy stosują różne metody działań, w tym chociażby... malowanie kamieni na czarno.

Niezwykle atrakcyjna oferta, niska cena, szybka i łatwa dostawa. To wszystko oferują oszuści, którzy polują na naiwne osoby, chcące łatwo i tanio zamówić opał. Metod ich działania jest sporo. W sieci można znaleźć oferty na zakup opału, z koniecznością wpłaty zaliczki. Schemat takiego oszustwa jest bardzo prosty.

- Fikcyjna firma obiecuje nam dostarczenie eko-groszku, pelletu lub węgla po okazyjnej cenie po wpłacie przez nas całej kwoty lub zaliczki, a reszta ewentualnej zapłaty odbędzie się przy odbiorze. Niestety pomimo dokonania przelewu węgiel nie dociera do klienta, a samo ogłoszenie lub strona internetowa oszustów, jak i ich numery telefonów kontaktowych znikają po pewnym czasie. Może się zdarzyć, że wspomniani wcześniej sprzedawcy zastosują metodę bez zaliczki, lecz wtedy dowiadujemy się, że nasze zlecenie będzie zrealizowane w późniejszym, czasie – tym sposobem oszuści zachęcają nas mimo wszystko do dokonania zaliczki na wskazane konto - informuje śląska policja.

Zdarzają się także sytuacje, w których oszuści wykorzystują metody phishingowe. To popularny typ ataków opartych na podszywaniu się pod strony internetowe, wiadomości e-mail lub SMS. Wystarczy kliknąć w przesłany przez oszustów link, by stracić dostęp do swojego konta bankowego lub danych na komputerze. Niektórzy oszuści są jeszcze bardziej zuchwali i zamiast węgla... sprzedają pomalowane na czarno kamienie. Policja przestrzega przed zakupem opału w niepewnych źródłach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto