Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Panie z KGW Żory Rowień kochają kabaret. Scena to ich żywioł!

Marcin Lustig
Panie z KGW Żory Rowień kochają kabaret. Scena to ich żywioł!
Panie z KGW Żory Rowień kochają kabaret. Scena to ich żywioł! Katarzyna Śleziona
Panie z KGW Żory Rowień kochają kabaret. Scena to ich żywioł! To nie jest zwykłe Koło Gospodyń Wiejskich. Ich żywiołem jest scena, a największą pasją kabaret. Panie ze KGW Rowień tańczą, śpiewają i recytują. Rola w którą nie potrafię się wcielić? Nie istnieje! A ich przysmaki wygrywają niemal wszystkie konkursy. Prawdziwą furorę robi Śląski Kołocz!

Panie z KGW Żory Rowień kochają kabaret. Scena to ich żywioł!

– Uwielbiamy grać, szczególnie komediowe skecze. Organizujemy nawet konkursy na najlepszą scenę kabaretową. Stratują Panie z innych kół, jest mnóstwo dobrej zabawy – mówi Weronika Kąsek, przewodnicząca KGW w Rowniu.

„Byle do pyndzyjo”, „Kierowca wiozący kozę i policjant”, lub „Poczytej mi mamo”. To tylko niektóre tytuły scen kabaretowych, odegrane przez panie z KGW w Rowniu. Dla tych gospodyń występy sceniczne są bardzo ważnym elementem działania koła. Uczą się swoich ról na pamięć, szyją odpowiednie kostiumy, a nawet przygotowują scenę, na której odbędzie się show z prawdziwego zdarzenia. Dla kogo grają? Przede wszystkim dla siebie, bo daje im to sporo satysfakcji i mnóstwo radości. Jednak można je zobaczyć również na deskach profesjonalnego teatru. Ostatnio KGW Rowień dało popis aktorskich umiejętności w Teatrze Ziemi Rybnickiej. Panie wygrały konkurs aktorski w Żorach, więc postanowiły się z zmierzyć z innymi Kołami w eliminacjach wojewódzkich.

– Nie było łatwo. To wielkie wyzwanie i sporo stresu. Ale na scenie mija trema. Zostaje tylko publiczność i my. Na razie po każdym występie otrzymujemy gromkie brawa, więc póki co nie idzie nam najgorzej – żartuje Pani Weronika.

Koło Gospodyń Wiejskich w Rowniu, choć teraz już raczej Stowarzyszenie Kulturalnych Koła Gospodyń w Rowniu. Działają aktywnie od 1948 roku. Pani Weronika, jest przewodniczącą już 16 rok z rzędu. Wcześniej w Kole udzielała się jej mama, a teraz do przejęcia schedy po pani Kąsek i kierownictwa nad kołem szykuje się jej córka. Trzy pokolenia, jedno Koło. Jednak jak zapewnia Pani Weronika, nie będzie łatwo.

– Całe życie pracowałam zawodowo i jeszcze wychowałem troje dzieci. W dodatku miałam na głowie sprawy Koła. To wymagała sporo samodyscypliny i wyjątkowo dobrej organizacji czasu. Choć czasem mój mąż dostawał już szału, a dzieci nie raz dokazywały, to nigdy nie musiałam stanąć przed wyborem rodzina i praca albo Koło Gospodyń Wiejskich. I bardzo dobrze. Bo człowiek w życiu potrzebuje jeszcze pasji – przekonuje pani Weronika.

W Kole działa aktualnie 70 Pań, w tym 14 członkiń honorowych które ukończyły 75 lat. Najmłodsza z Pań Henryka Kuś ma 41 lat, a najstarsza Anna Kuśka ma aż 92 lata! Mimo to ciągle uczestniczy w życiu Koła. Może już nie tak aktywnie jak kiedyś, ale wspiera Panie swoją obecnością i mądrym słowem. Panie z Rownia, nie tylko udzielają się na scenie, są również świetnymi kucharkami. Potrafią przyrządzić każde danie. Jednak specjalizują się w deserach, a ich popisowym daniem jest Kołocz Śląski za które otrzymały liczne nagrody i wyróżnienia. Specjalnie dla naszych czytelników Panie z KGW Rowień postanowiły zdradzić tajną recepturę na to przepyszne ciasto.

Przepis na Idealny Kołocz Ślaski:

Mąka 500 g, jajka 2 sztuki, drożdże 50 g, margaryna 0,5 kostki, cukier 0,5 szklanki, mleko 200 ml,cukier waniliowy 1 opakowanie, sól, ser biały 1 kg, jajka 4, budyń waniliowy 1 opakowanie, cukier waniliowy 1 sztuka.

Krok 1 / 4
Margarynę roztopić i pozostawić do przestygnięcia. Do pół szklanki mleka wkruszyć drożdże i dodać po 2 łyżki cukru i mąki, wymieszać, dokładnie by nie było grudek. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Mąkę wsypać do miski. Jajka ubić mikserem z cukrem oraz cukrem waniliowym i dodać do mąki. Wlać drożdże i dodać pozostałe mleko oraz sól i przestudzone masło. Wszytko dokładnie zagnieść, aż ciasto będzie odchodziło od ścianek miski i rąk, powinno być elastyczne i gładkie. W razie potrzeby podsypać mąką. Przykryć ścierką i pozostawić do wyrośnięcia.

Krok 2 / 4
Jajka ubić mikserem z cukrem i cukrem waniliowym , pod koniec dodawać po łyżce sera. Do masy serowej dodać rozpuszczoną margarynę oraz budyń i rodzynki, chwilkę miksować. Składniki na posypkę łączymy ze sobą i szybko zagniatamy. Odkładamy na ok 30 min do lodówki.

Krok 3 / 4
Wyrośnięte ciasto przerobić. Podzielić na dwie części. Jedną cześć rozwałkować ok 4 mm i wyłożyć na blachę wysmarowaną masłem. Za pomocą widelca zrobić w cieście dziurki, by ciasto za bardzo nie urosło. Wyłożyć masę serową i równomiernie rozprowadzić, a następnie przykryć drugą częścią rozwałkowanego ciasta. Ponownie nakłuć widelcem.

Krok 4 / 4
Posypkę układamy na cieście jeden obok drugiego - urywając małe kawałki ciasta i lekko wbijając w nie kciuk. Gotowe wkładamy do piekarnika na ok 40 min w temp. 200'C. Upieczone ciasto posypujemy cukrem pudrem. Smacznego!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto