Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pascal zmienia nam święta [PRZEPISY]

Katarzyna Śleziona
Katarzyna Śleziona
Ze Śląskiem kojarzą mi się pyszne kopytka i śledź z korniszonami - zdradza Pascal Brodnicki, znany kucharz, Katarzynie Ślezionie. Na Wielkanoc, specjalnie dla Czytelników "Dziennika Zachodniego" przygotował nowe menu. Spróbujemy?

Pascal Brodnicki to jeden z najbardziej znanych kucharzy w Polsce.
Jego francuski akcent na długo zapada w pamięć, tak jak potrawy, których smaku nie da się zapomnieć. Towarzyszyliśmy mu kilka dni temu podczas gotowania w jednej z rybnickich galerii handlowych.
Kucharz zdradza tajniki - krok po kroku - jak zrobić capuccino z rzodkiewki, kiwi miksowane z bazylią albo pierś z kurczaka smażoną z bakaliami na musie truflowym. Od samego słuchania ślinka cieknie, a już degustacja tych rarytasów to niebo dla podniebienia.
- Mniam. Czegoś tak dobrego nigdy jeszcze w życiu nie jadłam - przyznaje rybniczanka, Katarzyna Konsek, przegryzając kawałek piersi z kurczaka.
Śląsk? To pyszne kopytka i śledź z korniszonami
Pascal Brodnicki w Rybniku był po raz drugi, ale nigdy nie miał okazji zwiedzić miasta. - Może następnym razem? - mówi z uśmiechem. - Ze Śląskiem kojarzą mi się pyszne kopytka i śledź z korniszonami - zamyśla się, jakby przywołując w pamięci smak tych potraw.
W Wielkanoc rodzina Brodnickich zasiądzie przy wielkim sosnowym stole, który jest najważniejszy w jego mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu. A co pysznego się na nim znajdzie.
- Na pewno u mnie naświęta nie zabraknie czekolady w różnej postaci. Będzie zając z czekolady i mazurek, bo uwielbiam mazurka pod każdą postacią - mówi.
Czy mazurka zrobi sam?
- Podzielę się robotą z żoną Agnieszką. Bardzo dobrze gotuje. Na pewno pomoże też nasz syn, trzyletni Leo. Pomiesza, powciska guzik od miksera, bo lubi, gdy się to w środku wszystko kręci - odpowiada.
Pasja do naleśników
Przez siedem ostatnich lat Pascal miał w telewizji swój program, napisał kilka książek. Żartuje, że pasja kulinarna towarzyszy mu od dziecka, a zaczęła się od uwielbienia przedszkolnych naleśników i ciasta jogurtowego. Wtedy miał 7 lat. A już w wieku 12 lat zdecydował, kim będzie w przyszłości. Pomogła mu w tym praca w cukierni - w wieku 13 lat już trafił do szkoły zawodowej i zdecydował się na przyszłość kucharską.
- Moja pierwsza praca w wieku 16 lat była na Montmartre w Paryżu. Po roku wyjechałem do pracy w Anglii, aby następnie przyjechać do Polski i zacząć pracę w warszawskim hotelu Bristol - opowiada.
Dziś uchodzi za kulinarnego perfekcjonistę, pasjonata. Dla niego nie było ważne, czy pracuje w małej restauracyjce, czy w olbrzymim hotelu - zawsze pracy w kuchni oddawał siebie całego. Nauczył się tego podróżując jako kucharz po różnych kuchniach Europy.
- 14 lat spędziłem w rożnych kuchniach z ludźmi z całego świata. Wiele nauczyłem się pracując z Azjatami, Baskami, Hiszpanami. Największą szkołą, jaką przeszedłem, jako kucharz była restauracja Les Pyrenees, mająca dwie gwiazdki Michelin. Mierzenie linijką wysokości stożka z fasolki szparagowej przez mojego szefa, dania lądujące w koszu, kilkudniowe przygotowywanie sosów do dań. Dania opracowane do perfekcji pod każdym względem. To była prawdziwa szkoła przetrwania - opowiada na swojej stronie internetowej.
W 2010 roku zakończył pracę w TVN i jak mówi tajemniczo, obecnie skupia się nad autorskim projektem. Co to będzie? To na razie tajemnica.
Miej przyprawy i dobrą oliwę
Gdzie tkwi tajemnica wybornych dań. - Trzeba mieć przede wszystkim dużo przypraw. Można je długo przechowywać. To one decydują o niepowtarzalnym smaku każdej potrawy. Trzeba tylko z umiarem i właściwie je dozować. Nie możemy też zapominać o oliwie, bo jest nie tylko zdrowa, ale nadaje niepowtarzalny smak i aromat. Doskonale podkreśla smak potraw smażonych, pieczonych i gotowanych - radzi kucharz i dodaje:
- Ważną zasadą jest także to, aby w kuchni postawić na owoce i warzywa sezonowe, a nie na przykład na truskawki w grudniu. Wtedy jest inny smak tych owoców. Warto też w domu - właśnie teraz na wiosnę - wysiać sobie w domu swoje zioła - radzi Pascal Brodnicki.
Takimi kuchennymi tajemnicami sypie jak z rękawa. Żeby cytrusy były soczystsze, zacznijmy rolować je na blacie kuchennym, tak, jakby nasza dłoń była wałkiem. Wtedy włókna w cytrynie lub pomarańczy osłabną i puszczą więcej soku.
A co zrobić, by wycisnąć trochę soku z cytryny, nie krojąc jej wcale? Wbijmy w nią igłę lub wykałaczkę i ściśnijmy w dłoni. - Wyduśmy tyle soku, ile potrzebujemy - opisuje kucharz.
Jak ugotować pęknięte jajko, by nie wypłynęło w trakcie? Posmarujcie skorupkę plasterkiem cytryny w miejscu pęknięcia i wokół tego miejsca i nie będzie problemu - mówi obrazowo.
Na święta może być żurek po... tajsku
Prosimy jeszcze, by polecił naszym Czytelnikom jakieś świąteczne przepisy.
- Dobrze zrobić żurek, zupę z rzodkiewki i jakieś danie tajskie - słyszymy zaskakującą odpowiedź. Dosyć oryginalne jak na Wielkanoc, ale czemu nie spróbować. Przepisy Pascala publikujemy poniżej.
- Mam nadzieję, że choć nie są to tradycyjne śląskie dania, ale jednak będą Państwu smakowały. Życzę Wam wszystkim smacznych i wesołych świąt!

Katarzyna Śleziona
współpraca JACK
Zobacz gotowanie Pascala na: dziennikzachodni.pl i rybnik.naszemiasto.pl

Żurek z jajkami przepiórczymi
Składniki na 4 osoby,
przygotowanie: 7 min
żurek w torebce
1 kostka bulionu grzybowego 120 g wędzonego boczku
1 posiekana szalotka
1 łodyga trawy cytrynowej (posiekana)
100 g kurek i 150 g pieczarek 8 jajek przepiórczych ugotowanych na twardo, przekrój na połówki
szczypta majeranku, 2 łyżki śmietany, sól, pieprz

Przygotowanie:
Ugotuj żurek w 750 ml wody. W drugim garnku w 500 ml - bulion. Połącz je. Boczek wysmaż, dodaj szalotkę, trawę cytrynową, smaż minutę mieszając. Wrzuć kurki, smaż 2 min. Wlej żurek grzybowy, zagotuj, wrzuć pieczarki i gotuj min. Dodaj majeranek, śmietanę, przyprawy. Podawaj z jajkami.

Wiosenna zupa z listków rzodkiewki
Składniki na 4 osoby,
przygotowanie: 10 min
listki rzodkiewki oderwane z 2 pęczków
3 ziemniaki ugotowane, pokrojone w kostkę
2 posiekane cebule
2 kostki rosołowe
2 łyżki śmietany
1 łyżka masła, sól, mielony czarny pieprz
czerwony pieprz utłuczony w moździerzu

Przygotowanie:
Do litra wody włóż kostki rosołowe. Rozpuść masło w dużym garnku, zeszklij cebulę (ok. 2 min). Dodaj umyte listki rzodkiewki, wymieszaj. Wrzuć ziemniaki i wymieszaj. Wlej rosół, zagotuj, zmiksuj blenderem. Dodaj śmietanę, wymieszaj, przypraw, posyp czerwonym pieprzem i podawaj.

Czerwone curry z wołowiny po tajsku
Składniki na 4 osoby,
przygotowanie: 15 min
150 g obranej fasolki szparagowej 6 łyżek oleju arachidowego 500 g polędwicy wołowej pokrojonej w kostkę (2 cm) 2 cebule pokrojone w piórka 4 łyżki czerwonej pasty curry 1 puszka śmietanki lub mleczka kokosowego 400 g pomidorów osączonych z puszki 1 minikostka - bazylia 1/2 pęczka posiekanej kolendry

Przygotowanie:
Pokrój fasolkę i obgotuj w osolonej wodzie. W rondlu z 3 łyżkami oleju podsmaż mięso. Wyjmij je. Do tłuszczu wlej resztę oleju, zeszklij cebulę. Dodaj curry, fasolkę, mięso. Duś 2 min. Dodaj śmietankę, pomidory, zagotuj. Daj przyprawy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Surówka z rzodkiewki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto