Co najmniej od 1,5 roku olbrzymie kontrowersje budzi pawilon wystawienniczo-promocyjny na Hulokach w kształcie płomienia. Dzisiaj nie dzieje się tu nic, bo inwestor nie ma pieniędzy na dokończenie budowy. Walczy o milion zł unijnego wsparcia, rozmawia ze sponsorami i bankami w sprawie kredytu. Wielu żorzan krytykuje futurystyczny obiekt.
Kolejną oryginalną budowlę w Żorach mogą oglądać kierowcy przejeżdżający "wiślanką". Na terenie miasteczka westernowego widać 13-metrową ściankę wspinaczkową. Jest inna niż te, które znamy. - Ta szara konstrukcja wygląda jak "widelec" lub "proca" - mówi Jan Grotek z osiedla Pawlikowskiego.
Przyjezdnych wciąż zaskakuje też 12-tonowa konstrukcja na Rondzie Niemieckim Kamp-Lintfort, która stoi tu od października 2009 roku. Odlew żeliwny opleciony bluszczem, z którego "wyfruwają" ptaki pochodzi z niemieckiej fabryki. Nawiązuje do charakteru przemysłowego miasta partnerskiego Żor - Kamp-Lintfort.
Która budowla w Żorach budzi największe kontrowersje? Pisz na: zory.naszemiasto.pl
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?