Pijany 17-letni Ukrainiec zatrzymany przez policję w Żorach. Mając ponad pół promila wjechał w "tira"

We wtorek 17 października, dyżurny żorskiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu osobowego i ciężarowego, do którego doszło tuż przed zjazdem na autostradę A1 w rejonie dzielnicy Rowień.

- Patrol ruchu drogowego niezwłocznie przyjechał na miejsce. Policjanci ustalili, że kierujący mercedesem, 17-letni obywatel Ukrainy nie zauważył ciężarowego dafa i uderzył w jego tył. W wyniku zderzenia pojazdów pasażer mercedesa rozbił głową przednią szybę samochodu i doznał powierzchownych ran - informuje asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Żorach.

Policjanci przebadali 17-latka na alkohol. Okazało się, że młody mężczyzna miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał również wymaganych uprawnień do kierowania. Za kierowanie samochodem bez wymaganych uprawnień, spowodowanie kolizji, a także przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości, 17-latek stanie teraz przed sądem.

- Pamiętajmy, że korzystanie z dróg, to odpowiedzialność za innych i za samych siebie! Prowadź tylko trzeźwy! W tym przypadku skończyło się drobnymi obrażeniami dla pasażera, lecz wiele jest takich sytuacji, gdzie czasu nie można już cofnąć - apeluje asp. Marcin Leśniak.

Nawet przysłowiowy jeden kieliszek alkoholu może spowodować zmianę reakcji u kierujących, co podczas prowadzenia pojazdu może skończyć się tragicznie. Choć w niektórych europejskich krajach standardowy limit zawartości alkoholu we krwi jest wyższy niż w Polsce, to w razie wykroczenia drogowego lub wypadku, staje się on niższy lub niedopuszczalny. Tłumaczenie "to tylko jeden kieliszek" może być więc niewystarczające, a w szczególności nieodpowiedzialne.