Sytuacja miała miejsce w miniony poniedziałek, około godziny 21:30, na Alei Armii Krajowej w Żorach. W rejonie sklepu z artykułami dziecięcymi, kryminalni zauważyli forda, którego kierujący miał problem z utrzymaniem swojego pasa ruchu i poruszał się środkiem jezdni.
- Policjanci niezwłocznie podjęli decyzję o zatrzymaniu pojazdu. Pomimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych radiowozu kierujący nie reagował na nie i przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle - przekazuje asp. Marcin Leśniak, rzecznik prasowy żorskiej policji.
Gdy kierujący zaparkował swojego zaparkował forda na parkingu przy jednym z bloków na osiedlu Pawlikowskiego, uświadomił sobie powagę sytuacji. Okazał się nim 54-letni mieszkaniec Żor, od którego policjanci wyczuli silną woń alkoholi. Nie pomylili się, gdyż badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad dwa promile.
- Wsiadanie "za kierownicę" po alkoholu niesie za sobą wielkie zagrożenie dla innych użytkowników dróg, dlatego apelujemy o rozsądek i prowadzenie pojazdów w stanie trzeźwości - dodaje policjant z Żor.
Teraz sprawą nieodpowiedzialnego żorzanina zajmie się sąd, a mężczyźnie grożą dwa lata pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
