Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plaga kradzieży rozbójniczych w Żorach - co grozi za takie przestępstwo?

Jacek Bombor
Arch. Szymon Kamczyk
Policjanci przyznają, że w Żorach plagą stają się tzw. kradzieże rozbójnicze. Niema miesiąca, by nie odnotowano takiego przestępstwa. Na czym polega? Zuchwali sprawcy wchodzą do sklepów, zabierają co im się podoba: alkohol, perfumy, słodycze czy artykuły chemiczne i wychodzą, grożąc ekspedientkom pobiciem. To najczęstszy scenariusz takiego wybryku. A tymczasem - bez względu na niską wartość kradzionych artykułów - to bardzo poważne przestępstwo, zagrożone karą do 10 lat więzienia!

Plaga kradzieży rozbójniczych w Żorach - co grozi za takie przestępstwo?

Dla 25-letniego Łukasza M., znanego w mieście złodziejaszka, sprawa zakończyła się ostatnio aresztowaniem. Ale nie mogło być inaczej.

Mężczyzna wpadł kilka dni temu po kolejnej zuchwałej kradzieży. Choć jest bezrobotny, bez stałego miejsca zamieszkania, połakomił się na 6 płynów do zmywarki i 11 odświeżaczy, które próbował wynieść ze Stokrotki na osiedlu Pawlikowskiego.

- Policjanci którzy przybyli na miejsce zgłoszenia w rozmowie z pracownicą sklepu dowiedzieli się, że mężczyzna skradł towar ze sklepu, a następnie gdy ona próbowała go zatrzyma, ten zagroził jej, że uderzy ją butelką po piwie w głowę - wyjaśniają policjanci. Policjanci przejrzeli monitoring sklepowy i na nim rozpoznali znanego im mieszkańca Żor.

Młodego żorzanina kryminalni znaleźli w miejscu zamieszkania jego ojca, gdzie został zatrzymany. Okazuje się, że to nie był jego pierwszy wybryk w tym sklepie. - Kradł tam już dwukrotnie, ale nikomu nie groził, więc sprawy były traktowane jako wykroczenia. Natomiast teraz działał w warunkach recycydy, bo dokładnie miesiąc temu opuścił zakład karny, gdzie trafił właśnie za kradzież rozbójniczą - wyjaśnia prokurator Leszek Urbańczyk, szef Prokuratury Rejonowej w Żorach.

Sąd nie miał więc wątpliwości, że jedynym skutecznym środkiem zapobiegawczym wobec niego będzie właśnie areszt. Tam mężczyzna będzie oczekiwał na proces.

54-latek groził, że ,,załatwi”ochroniarza

10 lat w więzieniu może spędzić także 54-latek bez stałego miejsca zamieszkania, który pod koniec lipca został przyłapany na kradzieży alkoholu w jednej z popularnych sieciówek.

- Mężczyznę zauważył ochroniarz, a gdy podszedł do niego ten zaatakował pracownika ochrony i zagroził, że “go załatwi”. 54-latek był pijany, w jego organizmie stwierdzono prawie 3 promile alkoholu! - przypomina Kamila Siedlarz, rzecznik prasowy żorskiej policji.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto