Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Michała, górnika z Zofiówki. 35-latek zginął we wstrząsie prawie kilometr pod ziemią. Pochowano go na cmentarzu kilometr od kopalni

RED
35-letni górnik zginął we wstrząsie w kopalni Zofiówka.
35-letni górnik zginął we wstrząsie w kopalni Zofiówka. RED
POGRZEB. Na cmentarzu parafialnym jastrzębskiej parafii pw. NMP Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej spoczął Michał Rugor. 35-letni górnik to jedna z ofiar wstrząsu w kopalni. Zmarłego żegnała rodzina, bliscy, a także górnicy, jego koledzy z pracy.

Pogrzeb górnika z Zofiówki. Michał Rugor zginął we wstrząsie 900 metrów pod ziemią. Pochowano go na cmentarzu zaledwie kilometr od kopalni

W oddalonym o zaledwie kilometr od kopalni Zofiówka, w której doszło do tragicznego w skutkach wstrząsu, w którym zginęło dziesięciu górników kościele pw. NMP Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej odbył się pogrzeb kolejnej z ofiar tragedii, 35-letniego Michała Rugora.

Na pogrzebie zmarłego górnika zgromadziło się wiele osób. 35-latka żegnała rodzina, a także przyjaciele i koledzy z pracy. Nie zabrakło też przedstawicieli Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia Zofiówka, jak również władz Jastrzębia-Zdroju.

Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył bp pomocniczy Marek Szkudło. Jak mówił biskup z punktu widzenia wierzących, tragedia w kopalni rozegrała się w czasie dla nich szczególnym. Niedługo po świętach Wielkanocnych, w trakcie których świętowano zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią.

W homilii z kolei, którą wygłosił proboszcz parafii, gdzie odbył się pogrzeb - ks. Korneliusz Nóżka - kapłan zaznaczał, że obecność zgromadzonych na mszy św. pogrzebowej osób jest dowodem wiary w życie wieczne. Kaznodzieja podkreślił także Boży plan, który kryje się za śmiercią górnika.

- Trudno mówić, że wypełnił swoje posłannictwo, ale głęboko wierzę w to, że pan Bóg potrzebuje go do swojego posłannictwa - mówił w homilii.

Proboszcz jastrzębskiej parafii zaznaczał również, że jak przy każdej śmierci, bliskim towarzyszy ból, ale ten Bóg wynagrodzi swoim miłosierdziem. - Żegnamy naszego brata i wyrażamy ufność, że Bóg z wielką miłosierdzia patrzy na jego życie i jego bliskich - podkreślił ks. Nóżka, dodając, że Boga miłosierdziem darzył również zmarły górnik.

Dodajmy, że pogrzeb Michała Rugora nie był jedynym, który odbył się dziś w Jastrzębiu i w którym żegnano górników, którzy zginęli w kopalni Zofiówka. Wcześniej w Moszczenicy żegnano Grzegorza Parzycha, a punktualnie w południe w parafii pw. św. Katarzyny i Opatrzności Bożej zaplanowano uroczystości pogrzebowe Roberta Najdy.

35-letni górnik zginął we wstrząsie w kopalni Zofiówka.

Pogrzeb Michała, górnika z Zofiówki. 35-latek zginął we wstr...

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto