W jednym z domów w dzielnicy Rój doszło do małżeńskiej kłótni. Rozwścieczony mąż wylał wrzątek z czajnika wprost na twarz swojej żony. Następnie uciekł i schował się w przydomowej komórce.
- Poparzona kobieta zaczęła wzywać pomocy. Jej wołanie usłyszeli zaniepokojeni pracownicy pobliskiego zakładu, którzy natychmiast pojawili się na miejscu i wezwali karetkę. 57-latka z oparzeniami II stopnia trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jej męża mundurowi odnaleźli po kilku godzinach. Oprawca ukrył się w przydomowej komórce, gdzie wrócił sądząc, że nie zostanie przez nikogo zauważony - mówi asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.
61-latek był bardzo agresywny. Nie zgodził się na badania alkomatem. Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. - W sobotę usłyszał zarzuty znęcania się oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu. W czasie przesłuchania częściowo przyznał się do winy, twierdził, że poparzył ją niechcący. Poinformował też, że feralnego dnia był pod wpływem alkoholu - dodaje Siedlarz.
Za znęcanie się nad żoną 61-latkowi może teraz grozić do 5 lat pozbawienia wolności. Taka sama kara może mu grozić też za spowodowanie uszkodzenia ciała.
Zobacz zdjęcia
Policja w Żorach interweniowała przy małżeńskiej kłótni - co jeszcze działo się w Żorach? Czytaj o innych zdarzeniach kryminalnych z Żor z tego roku! FOTO
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?