- Cieszę się, że dopuszczono do użytkowania pierwszy fragment obwodnicy. Do tej pory kierowcy jeździli tylko drugim i trzecim odcinkiem, od Ronda Rowieńskiego do Ronda Pszczyńskiego, które otwarto w grudniu zeszłego roku. Pół roku musieliśmy poczekać na to, aby cała obwodnica była przejezdna. W środę to się udało - mówi Jan Ryszka, kierowca z Żor.
Przypomnijmy: Wszystkich robót nie zakończono na czas przez wiadukt budowany nad autostradą A1 w ciągu obwodnicy na jej pierwszym odcinku, który znajduje się w żorskiej dzielnicy Rowień-Folwarki. To "rozjechanie się" w czasie wynikało z niedopatrzenia urzędników. – Miasto z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad nie dograły terminów. Naszym zleceniodawcą na budowę pierwszego odcinka obwodnicy było miasto Żory, z którym podpisaliśmy umowę w lipcu 2009 roku. Prace ruszyły końcem tamtych wakacji. Natomiast naszym zleceniodawcą na budowę wiaduktu w ciągu tej obwodnicy była Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, z którą podpisaliśmy umowę cztery miesiące później. Roboty rozpoczęły się dopiero w grudniu 2009 roku. To spora różnica w czasie – mówi Stanisław Ferdynandzki, dyrektor katowickiego oddziału firmy Strabag.
Jednak kierowcy nie wspominają już teraz tamtych czasów, ale korzystają z obwodnicy. - Na nowym odcinku jeździ się świetnie. Nawierzchnia drogi jest równa jak blat stołu - chwali Tadeusz Doman, kierowca z Rybnika.
Otwarcie nowej trasy to także plusy dla Rownia. - Z ulicy Rybnickiej, która przebiega przez centrum Rownia, zniknie ruch ciężkich samochodów. Pojazdy powyżej 3,5 ton będą kierowane na obwodnicę - mówi Dorota Marzęda, rzeczniczka żorskiego magistratu.
Cała obwodnica północna Żor kosztowała 100 mln zł (razem z wykupami gruntów), z czego 2/3 pieniędzy pochodzi z Unii Europejskiej. Jej budowa ruszyła w wakacje 2009 roku. Dzięki obwodnicy kierowcy z całego regionu szybciej dojadą teraz z Rybnika przez Żory w stronę Beskidów, Katowic i Pszczyny, bo nowa droga połączyła się z autostradą A1 i Drogą Krajową nr 81. Nowa trasa ma także strategiczne znaczenie dla rozwoju gospodarczego Żor. Dzięki niej na pewno zwiększyła się atrakcyjność inwestycyjna miasta, bo pojawiły się tereny inwestycyjne z dobrym dojazdem do zagospodarowania.
- Obwodnicą kończymy etap modernizacji infrastruktury naszego miasta. Było to wielkim wysiłkiem dla nas. Musieliśmy angażować środki budżetowe, korzystać z kredytów. Jednak jestem przekonany, że warto było. My jako jedni z pierwszych uporaliśmy się z problemem komunikacji w mieście i regionie. Mam nadzieję, że mieszkańcy Żor i okolic docenią naszą determinację i wielki wysiłek - mówił Waldemar Socha, prezydent Żor na otwarciu pierwszego odcinka obwodnicy.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?