- W głowie mogło się zakręcić od kolorowych strojów i pięknych tancerek. To było święto folkloru i mażoretek na najwyższym poziomie - mówi Michał Piekorz, mieszkaniec centrum miasta.
Trudno się dziwić takim opiniom, bo podczas festiwalu wystąpiły zespoły folklorystyczne z różnych zakątków świata, w tym z Rosji, Portugalii, Turcji, a nawet z Argentyny i Senegalu. - Wszystkie grupy tworzyły niesamowity klimat. Jedne zawładnęły serca publiczności afrykańskimi rytmami wygrywanymi na bębnach, inne czarowały latynoskimi tańcami. Każdy mieszkaniec znalazł tu coś dla siebie - przekonuje Irena Maćkowiak, starszy specjalista do spraw edukacji kulturalnej w MOK Żory.
Uwagę przykuwały także zespoły mażoretek. Największą reprezentację stanowiły ekipy z Żor, Rydułtów, a nawet z Czech.
- Mażoretki pokazywały różne, ciekawe układy choreograficzne z wykorzystaniem pomponów, czy lasek - wspomina Maćkowiak. - Na festiwalu przeplatał się świat magii i kolorów. Mieszkańcy mogli poznać tradycyjny folklor z najdalszych stron świata. Było pięknie - dodaje Karol Biela, mieszkaniec Roju.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?