Powoli kończy się nasze piekiełko

Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich kierowców z Żor, a szczególnie dla mieszkańców Rownia. Wystarczyło zaledwie kilka dni od chwili otwarcia nowego 7-kilometrowego odcinka autostrady A1 z Rownia do Świerklan, aby na ulicy Rybnickiej w Rowniu skrócił się sznur samochodów.
- Jest ich o 30 procent mniej. Dawniej w ciągu godziny doliczałem się tu nawet 50 tirów. Miałem wielkie problemy, aby wyjechać z terenu swojej posesji. Sznur aut ciągnął się już od ronda na granicy z Rybnikiem i także od strony Żor. W godzinach od 14 do 16 było najgorzej. Teraz w końcu odetchnęliśmy z ulgą - mówi Jan Kuczera z ulicy Rybnickiej.
Oddanie do użytku nowego docinka A1 spowodowało więc same plusy. - Już teraz ciężkie pojazdy jadące od Katowic nie pokonują trasy na Rybnik przez ulicę Rybnicką w Rowniu, tylko jadą od węzła Sośnica na autostradzie A1, przez Bełk i Rowień prosto do autostradowego węzła Świerklany - dodaje Józef Sobik, mieszkaniec Rownia i radny miejski.
Mieszkańcy Żor, a w szczególności także ludzie z Rownia czekają też na otwarcie wiaduktu nad A1 w ciągu obwodnicy północnej Żor. Do 15 maja mają planowo zakończyć się prace na fragmencie drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna, od Ronda Rybnickiego (na granicy Żor i Rybnika) do Ronda Rowieńskiego (na skrzyżowaniu ul. Rybnickiej i Tęczowej).
- To wtedy dopiero zniknie hałas i uciążliwy ruch ciężkich pojazdów na ulicy Rybnickiej w centrum Rownia. Wtedy po tej ulicy nie będą mogły już jeździć pojazdy powyżej 3,5 tony - cieszy się pan Marek, mieszkaniec ul. Rybnickiej.
Kiedy kierowcy będą mogli pokonać cały pierwszy odcinek obwodnicy północnej? - Końcem maja będzie to możliwe - zapewnia Waldemar Socha, prezydent Żor.
Nie tylko kierowcy czekają na otwarcie wiaduktu. - Nad A1 będzie otwarta kładka dla pieszych i rowerzystów, która połączy się z ulicą Mikołaja Reja - dodaje Kuczera.
Mieszkańcy Rownia domagają się także, aby w okolicy ul. Kasztanowej zrobić porządny zjazd dla wózków i na rowery. - Od ulicy Kasztanowej biegnie chodnik, który kończy się przy ekranach. Teraz mamy tu prowizorkę, zejście zrobione jest z desek. Trzeba po nich iść, bo chodnik jest poprowadzony dołem. Jeszcze tu kiedyś zdarzy się wypadek - mówi Kuczera.
Jednak jak przekonuje radny Sobik: Ten problem będzie wkrótce rozwiązany. Przy okazji chcemy jeszcze postawić jeden ekran obok budynku numer 171 przy ulicy Rybnickiej. Czekamy na decyzję.

Jak zmieniło się Twoje życie od otwarcia nowego odcinka autostrady A1? Pisz: zory.naszemiasto.pl