- To znakomity wynik, więcej niż w roku ubiegłym. Mimo że w Jastrzębiu zebrano 102 tys. zł, a w Rybniku 106 tysięcy złotych, ale tam jest o wiele więcej mieszkańców, dlatego nasza zbiórka w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyszła świetnie - mówi Zbigniew Krówka, szef żorskiego sztabu WOŚP.
Z samej tylko licytacji gadżetów Żory uzbierały 4,1 tys. zł. - Najwięcej udało nam się wylicytować za miecz rycerski ze średniowiecza z grawerem WOŚP-u. „Poszedł" za 900 złotych - mówi Krówka.
Mieszkańcy kupowali też przedmioty wykonane przez więźniów z Szerokiej. Były to m.in. płaskorzeźby (jedną był np. byk) i dwa żaglowce ukryte w butelce. - Płaskorzeźby kupiono za 20 i 35 złotych, a statki za 35 i 45 złotych - dodaje Krówka.
Najnowsza książka „Dogon ya gali. Dawny świat Dogonów" autorstwa Lucjana Buchalika, dyrektora żorskiego muzeum została wyceniona na 74 złotych. Z kolei młody mężczyzna kupił za 60 złotych pierwszy zjazd olbrzymią i zakręconą zjeżdżalnią w przebudowanej pływalni na ul. Wodzisławskiej, której otwarcie zaplanowano na ranek, w sobotę 28 stycznia. - Terminarz WOŚP-u kupiono za 45 złotych. Koszulka zespołu Carrantuohill kosztowała 35 złotych, a ich płyta - 120 złotych. Poza tym kurs tańca wylicytowano za 50 złotych, a koszulkę WOŚP-u ze smyczą w komplecie za 85 złotych - mówi Krówka.
Najmłodszy wolontariusz w Żorach miał 5 lat (kilku 5-latków z rodzicami kwestowało po południu np. w Auchan). Najstarszy wolontariusz miał ok. 50 lat. Dominowały jednak osoby średnio do 20 roku życia.
Na temat 20 finału WOŚP w Żorach przeczytasz także w "Tygodniku Żory", piątkowym dodatku do "Dziennika Zachodniego" już 13 stycznia!
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?