Problemy z komunikacją miejską w Żorach. Autobusy przewoźnika, firmy A21 nie wyjechały na ulice. MZK organizuje komunikację zastępczą

Poważne problemy od samego rana w sobotę, 26 lutego miała mieć Bezpłatna Komunikacja Miejska w Żorach. Na ulice miasta nie wyjechały autobusy. Wszystko za sprawą problemów przewoźnika - firmy A21.

- Na ulice Żor nie wyjechały autobusy Bezpłatnej Komunikacji Miejskiej. Związane jest to z problemami firmy A21, obsługującej BKM - poinformował Urząd Miasta w Żorach, który zaznacza, że są one niezależne od niego, jak i od organizującego komunikację autobusową w mieście Międzygminnego Związku Komunikacyjnego.

Sytuacja z brakiem kursów BKM w Żorach ma się utrzymać przez kilka godzin. Jeszcze dziś ma ją rozwiązać komunikacja zastępcza, którą udało się zorganizować wspólnymi siłami władz miasta oraz MZK.

- Od godzin wieczornych rozkład jazdy realizowany będzie bez większych zakłóceń. Połączenia lokalne realizuje inna firma przewozowa (Transgór) - tłumaczy Rafał Jabłoński, rzecznik prasowy Międzygminnego Związku Komunikacyjnego.

Wyjazd autobusów na trasy nie oznacza jednak końca utrudnień. Władze Żor proszą użytkowników BKM o czujność, gdyż realizujące kursy autobusy są tymczasowo oznakowane.

- Numery linii znajdują sie na zwykłych tablicach umieszczonych za szyba autobusów - wyjaśnia Adrian Lubszczyk z żorskiego magistratu, który dodaje, że podróżni muszą się też liczyć z brakiem aktualnych informacji na elektronicznych tablicach przystankowych.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy firma A21 odpowiedzialna za realizowanie kursów w ramach Bezpłatnej Komunikacji Miejskiej w Żorach ma problemy, których skutkiem jest brak autobusów na ulicach.

W 2021 roku taka sytuacja wydarzyła się co najmniej trzykrotnie. Za każdym razem przyczyną były finanse. Zatrudniający kierowców przewoźnik miał mieć wobec nich nawet kilkumiesięczne zaległości w wypłatach.