Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Mieczysławem Jakubowskim, prezesem piłkarskiego Klubu Sportowego Żory

rozmawiał: Tomasz Siemieniec
Trener Mieczysław Jakubowski w przerwie między rundami chce przede wszystkim postawić na przygotowanie młodzieży.
Trener Mieczysław Jakubowski w przerwie między rundami chce przede wszystkim postawić na przygotowanie młodzieży.
Dziennik Zachodni: Zakończyła się rudna jesienna rozgrywek piłkarskiej klasy A. Nadszedł czas na podsumowanie. Czy jest pan zadowolony z ósmego miejsca w tabeli? Mieczysław Jakubowski: Czuję niedosyt.

Dziennik Zachodni: Zakończyła się rudna jesienna rozgrywek piłkarskiej klasy A. Nadszedł czas na podsumowanie. Czy jest pan zadowolony z ósmego miejsca w tabeli?

Mieczysław Jakubowski: Czuję niedosyt. Spodziewałem się lepszych wyników, wyższego miejsca w tabeli. Trzecie miejsce w pełni by mnie satysfakcjonowało.

DZ: Gdyby nie dwa ostatnie przegrane mecze, tak by się stało.

MJ: To nawet nie jest kwestia dwóch ostatnich spotkań. Zbyt często w trakcie sezonu traciliśmy bramki w końcówkach meczów. Nie mogą się nam zdarzać takie wpadki, jak w meczu z Radziejowem, kiedy wygrywamy 2:0 i w efekcie przegrywamy 2:3. Podobnie było w derbowym meczu z Baranowicami. To są przypadkowe straty punktów, co odbija się na miejscu w tabeli.

DZ: Te "przypadkowe straty punktów" to efekt nonszalanckiej gry drużyny, czy brak doświadczenia?

MJ: Nie ma mowy o nonszalancji. To raczej brak doświadczenia. Nasza drużyna jest bardzo młoda. Nie bez znaczenia jest fakt, że trzech doświadczonych piłkarzy postanowiło podczas sezonu wyjechać do pracy za granicą. Dodatkowo trzech podstawowych piłkarzy złapało kontuzje. To wszystko przełożyło się na styl gry zespołu i wyniki, które osiągał. Biorąc pod uwagę te problemy to i tak nie było najgorzej.

DZ: Czy w takim razie będziecie szukać wzmocnień na wiosnę?

MJ: Chcielibyśmy pozyskać dwóch doświadczonych piłkarzy. Ale czy to się uda, zobaczymy dopiero w styczniu. Wtedy będziemy wiedzieć, jakim budżetem dysponujemy. Może pozyskamy nowych sponsorów. Na razie skupimy się nad pozyskaniem do pierwszej drużyny naszych zdolnych juniorów. Są wśród nich prawdziwe perły piłkarskie, trzeba ich tylko umiejętnie wprowadzić do zespołu seniorskiego i będą z nich naprawdę wartościowi gracze.

DZ: Czyli okres zimowej przerwy to głównie wdrażanie młodzieży?

MJ: Tak, chcemy ich przygotować do rundy wiosennej. Ale przygotowania do wiosny rozpoczną się dopiero 9 stycznia. Teraz zespół jest w okresie roztrenowania. To nie znaczy, że nic nie robimy, po prostu treningi są lżejsze. Teraz trenujemy na hali, a na boisko wyjdziemy w styczniu.

DZ: Co do boiska: kiedy będziecie grać na murawie z prawdziwego zdarzenia? Są jakeś plany modernizacji stadionu przy ulicy Wolności?

MJ: To nie zależy od nas, ale od władz miasta.

Nie ulega wątpliwości, że w Żorach przydałoby się boisko z prawdziwego zdarzenia. Najlepiej ze sztuczną nawierzchnią, oświetlone i z trybunami. Wszyscy wokół takie mają, a Żory jeszcze się nie doczekały. Mam nadzieję, że ci, którzy są odpowiedzialni za pisanie projektów unijnych, nie zapomną o obiektach sportowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto