Rynek w Żorach pod bacznym okiem policji. Kierowcy lekceważą znaki drogowe

We wtorek 7 lutego, policjanci z Żor pojawili się w rejonie rynku, gdzie zwracali uwagę na zachowania kierujących. To dlatego, że przed wjazdem na rynek znajdują się znaki zakazu ruchu w obu kierunkach, które notorycznie lekceważone są przez wielu kierowców.

- Stróże prawa ujawnili łącznie 15 wykroczeń kierowców, którzy naruszyli warunki postoju w strefie zamieszkania, którą objęty jest teren płyty rynku, a także wjechali za znak zakazujący ruchu w obu kierunkach. Rynek to centralna część miasta i nie bez przyczyny objęty strefą zamieszkania - mówi asp. Marcin Leśniak, rzecznik prasowy żorskiej policji.

Policja zapowiada, że to nie ostatnia akcja w tym miejscu. Chodzi przede wszystkim o poprawę bezpieczeństwa, gdyż miejsce to jest często uczęszczane przez wielu mieszkańców miasta.

Podobnie wygląda sprawa z Żorskim Centrum Przesiadkowym, gdzie w ostatnim czasie policja odnotowała kilkanaście wykroczeń, między innymi związanych ze spożywaniem alkoholu, nieobyczajnymi wybrykami i innymi podobnymi zdarzeniami. Policja zapowiada, że będzie baczniej przyglądać się temu miejscu.

- Przypominamy kierującym, iż za niestosowanie się do znaku B-1 „zakaz ruchu w obu kierunkach” grozi mandat do 5000 złotych i 8 punktów karnych, a za naruszenie zakazu postoju w strefie zamieszkania w miejscach innych niż wyznaczone 100 złotych i 1 punkt karny - dodaje asp. Marcin Leśniak.