Ćwiczą tu także mieszkańcy sąsiednich miast, którzy po godzinach pracy i w weekendy przyjeżdżają na żorską siłownię. Jej budowa kosztowała 170 tys. zł.
Trudno się dziwić, że "ogródek zdrowia" bije rekordy popularności. Znajduje się tu 14 urządzeń, w tym m.in. koła tai-chi, orbitreki, czy drabinki. Każdy indywidualnie zaplanuje sobie swój trening, bo przy każdym przyrządzie znajduje się jego instrukcja obsługi. Urządzenia są odporne na niekorzystne warunki pogodowe. Na nową siłownię przychodzą zarówno dzieci, osoby dorosłe, jak i seniorzy, którzy ćwiczą głównie na przyrządach, dzięki którym wzmacniają stawy biodrowe i mięśnie grzbietu.
- Wystarczy 15 minut poćwiczyć na wybranych urządzeniach na siłowni i od razu człowiek czuje się lepiej. Ma się więcej energii i lepsze samopoczucie - mówi Jadwiga Frączek, żorzanka, która ma problemy z kolanami. - Lekarz zalecił mi nieforsowne ćwiczenia, więc przychodzę na nową siłownię na osiedlu, bo mam blisko. Do pierwszej siłowni, jaka znajduje się na drugim końcu Żor - w parku Cegielnia - miałam zbyt daleko. Musiałam tam iść prawie godzinę, a teraz wychodzę z klatki i jestem już na treningu - dodaje pani Jadwiga.
Pierwsza siłownia "pod chmurką" przyciąga mieszkańców od ponad 2 lat. W głosowaniu internautów zdobyła pierwsze miejsce w konkursie na "Najlepszą przestrzeń województwa śląskiego 2011 roku". Posiada 19 podwójnych urządzeń. Kosztowała prawie 200 tys. zł.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?