Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skopał karetkę, pobił ratowników, a potem policjantów. To wszystko na parkingu w Żorach

Szymon Kamczyk
Arch.
Załoga pogotowia została wezwana na parking jednego z żorskich marketów do mężczyzny, który miał potrzebować pomocy. - Na miejscu medycy zastali mężczyznę, który przed wejściem rozmawiał z pracownikiem sklepu. Kiedy zapytali go, czy potrzebuje pomocy, 40-latek odpowiedział lawiną wyzwisk. Po krótkiej chwili odszedł, a ratownicy wrócili do karetki. Gdy mężczyzna zauważył odjeżdżający ambulans, podbiegł nagle do niego i zaczął kopać w pojazd. Aby powstrzymać agresywnego 40-latka, ratownicy wraz z lekarzem wyszli z karetki i próbowali go powstrzymać – informuje Kamila Siedlarz z żorskiej policji.

Skopał karetkę, pobił ratowników, a potem policjantów. To wszystko na parkingu w Żorach

Zamiast ochłonąć, mężczyzna stał się jeszcze bardziej agresywny i zaatakował ratowników. Udało im się jednak obezwładnić napastnika i wezwać policję. Również mundurowi zostali zwyzywani stekiem obelg, ubliżających wykonywanej przez nich profesji. 40-latek trafił do policyjnego aresztu. Miał ponad 2 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto