- Dotychczas trumny były przenoszone do kaplicy u Sióstr Boromeuszek przy ulicy Rybnickiej. Tam odbywały się modlitwy za dusze zmarłych. Potem trumny były przewożone do kościoła w Śródmieściu na mszę żałobną, a potem cały kondukt przemieszczał się przez Rynek aż na cmentarz przy ulicy Nowej - mówi Kazimierz Mikołajek, inwestor.
Gdy powstanie nowa kaplica, tak już nie będzie, bo w niej będą odbywać się msze żałobne, a potem od razu żałobnicy przejdą prosto na cmentarz.
Jak będzie wyglądać nowa kaplica? - To będzie murowany, parterowy budynek. Jego najważniejszą częścią będzie kaplica z dzwonnicą, wysoką na około 15 metrów. Pojawi się też prosektorium, z tyłu chłodnie, szatnie, biuro i sala pożegnań - wylicza Mikołajek.
Nowa kaplica powstanie na terenie, gdzie dzisiaj znajduje się mała kaplica o wymiarach 5 na 4,5 metra oraz budynek prosektorium. Gdy powstanie nowy obiekt, stary budynek kaplicy zostanie zaadaptowany na potrzeby kwiaciarni, a budynek prosektorium będzie wyburzony i powstanie tutaj parking.
- Bardzo chcielibyśmy jeszcze w tym roku ruszyć z inwestycją. 30 października wszedł w życie nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Żor, więc pojawiło się "światełko w tunelu". Przez ostatnich pięć lat nie mogliśmy rozpocząć prac, bo w miejscowym planie nasza działka nie była właściwie przemianowana pod inwestycję. Za kilka dni to powinno się zmienić - mówi Kazimierz Mikołajek.
Nowa kaplica powinna być gotowa we wrześniu przyszłego roku. Wstępnie koszty oszacowano na 500 tysięcy złotych.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?