Strajk kobiet na ulicach Żor
Przed godz. 18 na Rynek zaczęli się schodzić uczestnicy strajku kobiet w Żorach. W sumie zebrało się kilkadziesiąt osób. Nie zabrakło plakatów i flag. Zanim protestujący wyruszyli na ulice miasta, odczytano kolejny list od wkurzonej mieszkanki Żor.
- Ja, córka, żona, matka, kobieta, człowiek. Nie zgadzam się na tykanie mnie bez mojej zgody, decydowania o moim ciele - pisała na wstępie pani Jola.
Podkreśliła, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego wywołał duże oburzenie, co w konsekwencji może doprowadzić w przyszłości do zdecydowanego złagodzenia prawa aborcyjnego w Polsce.
Następnie uczestnicy strajku kobiet przeszli wokół Rynku, ulicą Moniuszki, i dalej ulicami po śladzie średniowiecznych murów. Protestujących było mniej niż przed tygodniem, ale byli równie głośni. Nie tylko wykrzykiwano hasła (np. "Myślę, czuję, decyduję", "Rewolucja jest kobietą"), ale i robiono hałas gwizdkami, czy instrumentami.
Co ciekawe, przed budynkiem Cechu Rzemiosł Różnych, gdzie mieści się lokalne biuro Prawa i Sprawiedliwości, na czas strajku... stanął radiowóz. W poprzednich dniach przed wejściem do budynku zapalano znicze, ale i pozostawiano na kartkach i kartonach "wiadomości" dla parlamentarzystów PiS.
Marsz zabezpieczała policja.
Kobiety strajkują po wyroku TK w sprawie aborcji
Strajk kobiet to odpowiedź na głośny wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Stwierdził, że prawo do przerwania ciąży w przypadku, gdy badania prenatalne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia dziecka lub choroby zagrażającej jego życiu, są niezgodne z Konstytucją RP. Wyrok TK nie dotyczy prawa do przerywania ciąży dziecka poczętego w następstwie przestępstwa (gwałtu) oraz sytuacji, w których ciąża zagraża życiu matki. Jednak to właśnie ciężka i nieodwracalna wada płodu była do tej pory podstawą zdecydowanej większości przeprowadzanych aborcji w Polsce (w 2019 r. - 96 proc.).
To praktycznie oznacza koniec wieloletniego kompromisu aborcyjnego. Duża część kobiet jest wściekła za obieranie prawa do decydowania w dramatycznym momencie. Panie ubrane na czarno i „uzbrojone” w wymowne transparenty protestują w całej Polsce, w tym w naszym regionie. Tak jest w Jastrzębiu-Zdroju, Raciborzu, Rybniku i Żorach.
Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?