Szarpał, kopał i opluł funkcjonariuszy. 30-latek z Żor rzucił się z pięściami na policjantów

Do zdarzenia doszło w czwartek (20.08) podczas kontroli osób przebywających na kwarantannie na jednym z żorskich osiedli.

- Wczoraj po 16.00 dzielnicowi podczas kontroli osób przebywających na kwarantannie na Alejach Wojska Polskiego zauważyli mężczyznę, który spożywał alkohol przed jednym z bloków, tuż przy wejściu do klatki - tłumaczy asp.szt. mgr Kamila Siedlarz rzecznik prasowy policji w Żorach.

Kiedy policjanci postanowili wylegitymować mężczyznę spotkali się ze zdecydowaną odmową 30-latka. Żorzanin nie tylko nie chciał zdradzić swojej tożsamości, ale zaczął zachowywać się agresywnie wobec funkcjonariuszy.

- 30-latek oburzony interwencją policjantów zaczął ich wyzywać, był agresywny, a w pewnej chwili odważył się nawet zaatakować mundurowych pięściami. Nie reagował także na polecenia, szarpał się, kopał i pluł na nich - dodaje asp.szt. mgr Kamila Siedlarz z żorskiej policji.

Agresja mężczyzny nie zmalała nawet podczas doprowadzania go do radiowozu. Wówczas 30-latek kopiąc w policyjny samochód uszkodził lampę radiowozu.

Ostatecznie żorzanin ze względu na swoje agresywne zachowanie trafił do policyjnej izby zatrzymań. Wkrótce odpowie za znieważenie policjantów i naruszenie ich nietykalności cielesnej. Nie ominie go również kara za zniszczenie policyjnego radiowozu.