Piekarnie w Żorach działają mimo koronawirusa. Tutaj kupisz świeże pieczywo!
Są takie miejsca, które pomimo epidemii działają (oczywiście z zachowaniem wszelkich środków ostrożności) tak jak przed jej wybuchem. Jednym z takich miejsc są rzecz jasna piekarnie, dzięki którym codziennie możemy się cieszyć świeżymi i smacznymi wypiekami.
Jak poinformowali nas żorzanie na facebookowym fanpage'u portalu żory.naszemiasto.pl w ich mieście na na pełnych obrotach pracuje kilka piekarni. Porozmawialiśmy z ich właścicielami jak w czasie zarazy wygląda ich codzienność.
Najlepsze według wielu mieszkańców Żor chleby wypieka piekarnia „Ziarenko” działająca nie tylko w Żorach, ale też wielu miastach całego Śląska. Jak przyznają jej właściciele spadek obrotów jest odczuwalny. - Podobnie jak w każdej branży, również naszej dotyka w tym czasie kryzys – mówią. Naturalnie właściciele piekarni wdrożyli środki bezpieczeństwa mające na celu ochronić klientów i personel pracowniczy przed koronawirusem. - Jedną ze zmian jaką obecnie wprowadzamy jest przerwa techniczna, którą poświęcimy na dezynfekcję – przyznają właściciele, dodając, że w tym niełatwym czasie zdarzają się miłe gesty klientów, ale są i tacy, którym brakuje taktu. - Nie ukrywamy, że w trakcie tej sytuacji zdarzają się niezbyt przyjemni dla pracowników kupujący – dodają ze smutkiem.
W trudnych czasach działalność rozpoczynała piekarnia Malaga, której wypieków żorzanie mogą skosztować zaledwie od 23 marca 2020 roku. - Otrzymaliśmy pozwolenie od sanepid-u i ruszyliśmy ze sprzedażą – mówi właściciel piekarni Jarosław Malaga, który dostrzega również jasne strony tej trudnej sytuacji. - Od razu byliśmy przystosowani do pracy w warunkach epidemii. Wyposażyliśmy personel w środki ochronne, dbamy o czystość – wyjaśnia właściciel. Z racji krótkiego czasu na rynku piekarnia Malaga nie ma możliwości porównania swoich obrotów do czasu przed wybuchem epidemii. Jej właściciel Jarosław Malaga zauważa jednak, że żorzanie mimo tego trudnego czasu chętnie odwiedzają jego lokal. - Dla mnie najważniejsze jest to, że klienci wracają i chwalą wypieki. Najwięcej sprzedajemy słodkości. Sporym zainteresowaniem cieszą się ptysie, jakby klienci chcieli osłodzić sobie ten niełatwy czas – śmieje się Malaga.
Ponadto, mieszkańcy Żor informują jeszcze o innych czynnych piekarniach. Na świeże pieczywo i nie tylko zawsze można liczyć w piekarniach: „Witoszek”, „Bekaryjo” czy „Karwot”.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?